Pamiętnik Nastolatki

XVI

Oglądaliśmy ten horror, a ja cała byłam oblana potem. Nie lubię takich filmów. Jack zauważył, że się boję i mnie do siebie przytulił, co było bardzo urocze. On jednak jest inny. Horror się skończył,  nareszcie dla mnie to była wieczność.

- Już późno będę się zbierał - powiedział Jack, a w moich oczach pojawił się smutek

- Już ? - spytałam niepewnie

- Tak jutro idę do pracy musiałem czegoś poszukać bo jakoś czynsz za dom trzeba płacić, może jutro wieczorem wpadniesz do mnie ?

- Oczywiście tylko wyślij mi adres SMS-em - powiedziałam i stanęłam na palcach, złapałam policzki Jacka i na jego ustach złożyłam pocałunek, czułam, że jego kąciki ust idą ku gorze. Po chwili on mnie ponownie pocałował.

- Jack.. ja cię przeprasza bo ja cię oskarżałam... - do oczu napłynęły mi łzy

- Skarbie spójrz na mnie - powiedział, a ja od razu patrzyłam mu w oczy - Zachowałem się jak dupek i miałaś rację, ale przyleciałem Ci udowodnić, że wiele dla mnie znaczysz i nie przestanę o ciebie walczyć. Trzymaj się! - po tych słowach wyszedł

Ja postanowiłam posprzątać salon, chciałam umilić sobie czas dlatego włączyłam piosenki.

Od Rudej:

Nie dam rady przyjść do ciebie :(

Do Rudej:

Szkoda, ale skoro nie możesz.

Wysłałam wiadomość i zaczęłam się zastanawiać dlaczego nie może przyjść.. Pewnie jej coś wypadło. Sprzątanie zajęło mi godzinę i kiedy usiadłam dostałam SMS:

Od nieznajomy:

Pamiętasz mnie słonko ?

Do nieznajomy:

Nawet nie wiem jak wyglądasz i kim jesteś więc trudno Cię pamiętać.

Od nieznajomy:

Długo ten salon sprzątałaś

Do nieznajomy:

kurwa.. skąd wiesz, że sprzątałam ?

Zaczęłam się niepokoić..

Od nieznajomy:

Skarbie ja wiem o tobie wszystko. Może się jutro spotkamy to mnie poznasz ? Kawiarnia Lady godzina 15 ty i ja.

Do nieznajomy:

Głupi jesteś.

Od nieznajomy:

Kocham Cię. Dobranoc księżniczko !!

Kim jest ten człowiek?