+ one

7.5K 824 875
                                    

W końcu nadszedł ten dzień.

Dzień w którym Taehyung w końcu spotka swojego bias'a Jungkooka na fansignie.

Szybko wybrał swoje ubrania, czarne vansy, podarte niebieskie spodnie i bordową koszulkę.

Taehyung był fanem tego zespołu odkąd zadebiutowali. Kochał wszystkich członków zespołu, ale tym, który przykuł jego wzrok był maknae, Jeon Jungkook.

Był od niego dwa lata młodszy i Taehyung uważał, że jest piękny. Jak krajobraz, którego byś nigdy nie zapomniał.

Chłopak miał duże, ciemno brązowe oczy, uroczy mały nos, blado białą skórę jak z porcelany. Ale przede wszystkim, kochał jego uśmiech.

Był takim dużym fanboyem, że pisał o nim fanfiction i dużo osób go obserwowało na wattpadzie przez młodszego chłopaka.

Jego czytelnicy ich shippowali, tworząc nazwę 'taekook'. I od tego czasu jego nazwą na wattpadzie było taekooklust.

Stworzył kilka świetnych opowiadań, z ponad 200k wyświetleń na każdym. Powiedzmy, że jego fanfiction były całkiem...wyjątkowe.

Ponieważ jego rodzice odwiedzali Seoul, a fansign BTS był tego samego dnia, postanowił pójść.

Rozejrzał się po pomieszczeniu, wiedząc, że on jest tutaj jedynym fanboyem.

Członkowie zespołu ciągle patrzeli na bruneta, ponieważ to było dziwne, chłopaki zwykle nie przychodzili na ich fansigny.

"Annyeonghaseyo, Bangtan Soyeondan.", ukłonili się synchronicznie.

Fansign się zaczął, Taehyung wziął ze sobą swój album, żeby każdy członek zespołu go podpisał.

Był całkiem zażenowany, szczerze mówiąc. Bycie fanboyem grupy chłopaków to coś dziwnego w fandomie.

Dotarli na spotkanie, Taehyung czekał w kolejce żeby móc się spotkać z jego jedynym, Jeon Jungkookiem.

Widział każdego z chłopaków, jak blisko podchodzili do każdej dziewczyny, robiąc dla nich aeygo i tak dalej. Zastanawiał się czy będą go traktować w ten sam sposób.

"Annyeong.", powiedział Hoseok, podpisując jego płytę. "Jak masz na imię?"

"Taehyung.", uśmiechnął się lekko.

"Wiesz Taehyung, to trochę dziwne widzieć tutaj ludzi jak ty. Ale myślę, że to sprawia, że jesteśmy army.", powiedział Hoseok, mrugając do niego.

Taehyung uśmiechnął się nieśmiało, przechodząc do następnej osoby.

"Annyeong!", Jimin powiedział wesoło. "Jak tam?", zapytał podpisując album.

"Dobrze...dzięki."

"Kto jest twoim biasem?", zapytał Jimin.

"Moim biasem?", zapytał Taehyung, wiedząc, że to głupie pytanie bo oczywiście wiedział co znaczy bias. "Oh! Biasem..."

"Tak, kto jest twoim biasem?"

"Jungkook...", szepnął cicho.

"Awe nasz Jungkookie! Wszyscy go kochają!", powiedział patrząc na maknae, ale młodszy tego nie zauważył. "Ile masz lat?"

"21.", odpowiedział.

Jimin tylko pokręcił głową i Taehyung poszedł dalej.

Kiedy już spotkał się z resztą członków zespołu, w końcu miał zobaczyć Jungkooka.

Jego serce biło dwa razy szybciej niż wcześniej, pocił się przez swoją nerwowość.

W końcu miał spotkać swojego biasa.

Jungkook zobaczył Taehyunga, myśląc, że brunet był całkiem ładny, ale oczywiście nie mógł tego powiedzieć.

"Annyeong.", powiedział Jungkook, trzymając obie ręce Taehyunga.

Taehyung z całych sił próbował nie krzyczeć. Jego wewnętrzny fanboy prawie wyszedł na światło dzienne.

Jungkook i Taehyung zaczęli rozmawiać, co zajęło mu najdłużej.

Dziewczyna obok nich spojrzała na Taehyunga jakby skądś go znała.

"Przepraszam.", powiedziała klepiąc w ramię bruneta.

"To nie ty jesteś taekooklust? Na wattpadzie?"

Otworzył szeroko oczy.

"taekooklust!", krzyknęła dziewczyna, a potem oczywiście gromada fanek zaczęła biec w stronę Taehyunga.

Taehyung próbował odejść, ale góra dziewczyn mu na to nie pozwalała.

"Taekook is real!", krzyknęła dziewczyna.

To było jak fan meetup samego Taehyunga, a nie BTS.

Taehyung w końcu wydostał się z tłumu dziewczyn, zostawiając za sobą swój album z Jungkookiem.

Fanki kontynuowały za nim iść, a on biegł szybciej niż Yoongi na Isac 2016.

"taekooklust?"

The Fanfic Writer | Taekook Where stories live. Discover now