eight +

4.6K 598 274
                                    

Nadszedł sobotni poranek i Taehyung obudził się o piątej rano, żeby zabrać wszystkie swoje rzeczy z domu rodziców i pojechać ciężarówką do Seulu.

Było tylko parę rzeczy, które musiał wziąć, kilka starych i kilka nowych, ale sama podróż trwała trzy godziny.

Jego ojciec go zawiózł, kiedy jego matka zalewała się łzami, tak jak pewnie by zrobiła każda inna mama. Jego rodzeństwo szybko się z nim pożegnało, a on poszedł przywitać nowe dorosłe życie.

gdragonfanboiii>
hej tae tae!

Taehyung uśmiechnął się widząc wiadomość, przez uroczą ksywkę, którą nadał mu Juan.

Czy on właśnie nazwał Juana uroczym?

taekooklust>
hej :) co tam?

gdragonfanboiii>
niewiele, po prostu z tobą piszę

to w sumie jedyne co robię w wolnym czasie,
i podoba mi się, że jest to jedyna rzecz, którą mam do roboty

gdragonfanboiii>
co robisz?

taekooklust>
przenoszę się do seulu lmao

taekooklust>
nie mieszkasz tam przypadkiem?

gdragonfanboiii>
tak, mieszkam tam

ajsjsjsjsjksssksjajajajaw

taekooklust>
możemy się kiedyś spotkać! <3 <3

gdragonfanboiii>
haha, tak, kiedyś

cholera czy to dwa serca

taekooklust>
brb, prawie tam jesteśmy

taekooklust>
pa juAN

gdragonfanboiii>
bye

bye papi

W sumie, Jungkook był szczęśliwy, że może zbliżyć się do Taehyunga, ale był też sfrustrowany przez możliwe niebezpieczeństwa, które mogły się wydarzyć.

Nikt nie mógł wiedzieć, że to robi, że rozmawia ze swoim jedynym i wyjątkowym ukochanym, Taehyungiem.

Nie mógł się z nim umawiać i nigdy tego nie zrobi. Nie chciał wywołać skandalu, który pozostawiłby zły wizerunek ich zespołu.

Nikt nie zaakceptowałby tego, jeśli umawiałby się z fanem, to wszystko było trochę za wiele. Plus,  nie chciał zranić uczuć zauroczonego fana, ponieważ opuszczałby go przez większość czasu. A to znaczyło mało czasu na umawianie się, mało czasu na cokolwiek.

„Kookie~!", gaworzył Jimin, młodszy wyczuł trochę irytacji w jego tonie.

Jungkook był w środku kryzysu, a Jimin zawracał mu głowę.

„O czym myślisz?", Jimin potarł jego plecy, Jungkook wiercił się bo nie lubił być tam dotykany.

Chyba, że przez Taehyunga.

„Yah, nie dotykaj mnie tam!", Jungkook strzepnął jego rękę.

„Ouch! The fuck tylko zadałem pytanie!", uniósł ręce poddając się.

„Możesz się odpieprzyć?", powiedział Jungkook, wzdychając z irytacją na starszego, który zachowywał się jak dziecko.

Jimin tylko zmarszczył brwi, opuszczając pomieszczenie, żeby zostawić Jungkooka w spokoju.

The Fanfic Writer | Taekook Where stories live. Discover now