The Fanfic Writer | Taekook

+ fifteen

"Nie mogę uwierzyć, że zjadaliście sobie twarze.", przyjaciółka Taehyunga przeglądała kanały. "I to na pierwszej randce."

"Tak, zamierzam się z nim dzisiaj spotkać. Kiedy skończy audycję radiową.", brunet patrzył w swój telefon.

"Wiesz co jest zabawne?", powiedziała Marie, otwierając butelkę piwa. "Wątpiliśmy w to, że Juan tak naprawdę może być samym Jungkookiem.", powiedziała, biorąc łyka.

"Co masz na myśli?", Taehyung spojrzał do góry.

"Wszystkie te razy, kiedy żartobliwie mówiliśmy, że to Jungkook. I to naprawdę był on.", powiedziała.

Taehyung po prostu otworzył swoje piwo, odkręcając zakrętkę i wyrzucając ją do kosza. Marie wzięła swoje drugie piwo, również je otwierając. Kiedy brunet zamierzał się napić, dziewczyna spojrzała na niego intensywnie.

"Kto szybciej wypije?"

"Okej."

Oboje przechylili swoje butelki, żeby zobaczyć, kto zrobi to szybciej i Marie oczywiście wygrała.

"To nie fair!!", krzyknął Taehyung. "Jeszcze raz!"

"Upijemy się.", ostrzegła go, ale on po prostu pokręcił głową.

"Proszę, nie upijemy się."

*30 minut później*

"Widzę, że następna wojna się zaczyna.", Taehyung wyjrzał przez okno, ale potem beznadziejnie wpadł na lampę.

Marie także podeszła do okna, otwierając je. "EMO MEMES!", krzyknęła na całe gardło.

Chwilę później zaczęła coś gderać do wypchanych poduszek Taehyunga. Taehyung wstał, spadając na kanapę. Zdecydował wyjąć swój telefon i zaczął pisać do Jungkooka.

taekooklust >
juanitoooo

taekooklust >
babyyyy

gdragonfanboiii >
co tae

taekooklust >
powinieneś tu przyjśćććć

taekooklust >
i się trochę zabawić ;)

taekooklust >
xD

gdragonfanboiii >
co ty mówisz?

taekooklust >
chcę zobaczyć ten TYŁEKKKK

taekooklust >
i może go pieprzyć ㅋㅋㅋ

gdragonfanboiii >
hyung

gdragonfanboiii >
jesteś pijany?

taekooklust >
upity twoim ciałeem~

gdragonfanboiii >
przychodzę tam

taekooklust >
dochodzę*

taekooklust >
lolololol

taekooklust >
mów do mnie papi

wiadomość nie została wysłana.

Taehyung odłożył swój telefon, gapiąc się w sufit, kompletnie odurzony. Jego przyjaciółka właśnie znalazła gaśnicę w lodówce.

I tak nie było tam w ogóle ognia.

(o/t: nie wiem co tu się dzieje, więc nie wiem jak to tłumaczyć ok XDD)

"Nie rozpalaj ognia kochaniee~", Taehyung zaśpiewał głośno. Wyciągała prawie wszystko z lodówki.

"I saw ahjusiiiiii on fireeeeee~.", powiedziała, przedłużając swoje słowa.

"Głupiutki ahjusiiiii.", odpowiedział.

"Ahjusshawtyimmapartytillthesundown."

"Just love me right~", zaśpiewał Taehyung, oczywiście poza tonacją.

"Skaczmy! Seodayheiwiwkaks."

"Skaczemy."

"Skaczmy!"

I zemdlała.

"Yah! Chinguu~ (przyjaciółko)", Taehyung do niej podszedł. "Umarłaś?", spoliczkował ją, żeby ją obudzić.

I odpowiedziała mu tylko głucha cisza.

"Myślę, że chyba zjem moją chingu.", Taehyung wziął widelec z szuflady w kuchni, a potem szturchnął ją w plecy.

"To jest kanibalizm.", powiedział, ale potem pomyślał ponownie. "Oh chwila, w sumie to ona nie jest człowiekiem.", kontynuował dźgać ją widelcem.

"Czemu nie nabija się na to?", powiedział. "Zabij się-"

I wtedy Jungkook zadecydował otworzyć drzwi.

"Hyung!", podbiegł do niego. "Wszystko w porządku?!"

"Tak, Juancoccckkk."

"Aigoo.", wymamrotał Jungkook. Czemu tak się zachowywał?

Położył go na kanapie, razem z Marie po przeciwnych stronach. Młodszy usiadł obok Taehyunga, ze zmartwionym wyrazem twarzy.

"Jungkookieeee."

"Co hyung?", powiedział oh tak niewinnie.

I wtedy przewrócił go na plecy.

"Aish, jesteś tak cholernie", oblizał swoje usta pomiędzy. "Seksowny."

Taehyung pochylił się nad nim, przybliżając się do jego ust i je łącząc. Jungkook wymamrotał jego imię kilka razy, żeby go zatrzymać. Ale chwilę później, znalazł w tym przyjemność i zaczął wołać jego imię o więcej.

"Hyung...", Jungkook zaskomlał. Starszy położył dłonie na jego udach.

"Co?", zaczął ssać jego szyję, zostawiając czerwone ślady, które niedługo będą fioletowe.

"Lubię cię, bardzo.", Jungkook powiedział ponownie. Jego buzię opuszczały niespójne dźwięki.

"CZY JA OGLĄDAM SEKSTAŚMĘ TAEKOOKA?", dziewczyna akurat się obudziła, krzycząc.

"Zignoruj ją.", powiedział Taehyung. "Jesteś taki uroczy.", pocałował go ponownie, z wielką pasją. Ich języki się ze sobą mieszały, tworząc smak, który nie mógł zostać zapomniany. Ale nagle usłyszeli dźwięk, nie od Jungkooka tylko od drzwi.

"Jungkook co ci zajmuje tyl-", powiedział Jin, będąc w szoku na widok znajomego chłopaka na Jungkooku, całującego go.

"Co jest?", zapytał Namjoon. Jungkook zobaczył obu członków zespołu stojących przy drzwiach. Zepchnął z siebie Taehyunga, patrząc na swoich hyungów.

"Jungkook, jesteś gejem?"