„Widzę, iż moje słoneczko potrzebuje kilku przypomnień. Pora zacząć i sprawić by uśmiech pojawił się na Twojej twarzy. (Mam nadzieję, że z góry będę mógł na niego patrzeć, bo będziesz się kiedyś uśmiechać, prawda?) Nie przypomnę Ci tylko dlaczego Cię kochałem, ale też to, co w Tobie kochałem.
Zacznijmy od tego, co kochałem. To łatwiejsze.
1. Twój uśmiech. Uwielbiałem na niego patrzeć. Szczególnie gdy to ja sprawiałem, że się pojawia. Nie umiem opisać, co wtedy czułem. To było niesamowite. W zależności od sytuacji każdy był inny.
Pierwszy zobaczyłem, gdy zaprosiłem Cię na pierwszą randkę. Myślałaś, że tylko sobie z Ciebie żartuję, ale w końcu się zgodziłaś.
Drugi zobaczyłem na naszej pierwszej randce. Powiedziałem, że bardzo Cię lubię i chciałbym, aby było pomiędzy nami coś więcej. I zaczęło być. To był jeden z najlepszych dni w moim życiu.2. Kochałem, jak się wkurzałaś. Lubiłem Cię wkurzać. Zawsze marszczyłaś wtedy nosek, a jak byłaś już maksymalnie zirytowana, tupałaś nogą. Mogę stwierdzić, iż było to urocze. Pamiętasz, jak kiedyś potłukłaś tak płytkę w kuchni? Wszystko przez te (moim zdaniem) zbyt wysokie szpilki. Reakcja Twojej mamy gdy, jej o tym doniosłem była niezapominana. Zawsze, kiedy dowiedziałaś się, że jej o prawie wszystkim powiedziałem – wkurzałaś się jeszcze bardziej. Wiem, to głupie z mojej strony, ale dobrze mieć dobry kontakt z przyszłą teściową. (A kto umarł, ten nie żyje (humor tak czarny, jak twoje ubrania)).
3. Kochałem, jak wymawiasz »Charlie«. Z Twoim brytyjskim akcentem brzmiało to, jak »Charley«. Inne osoby z takim akcentem mówiły coś w stylu »Charlies«, ale Ty jak zawsze byłaś inna.
4. Kochałem sposób, w jaki byłaś »inna«. Może określenie »inna« Ci jednak nie pasuje. »Dziwna«. O, od razu lepiej. Zawsze byłaś dziwna. Lubiłem to. Na przykład, potrafiłaś jednocześnie kochać i nienawidzić siedzenie w ciszy. Kochać i nienawidzić mnie. Najpierw mówiłaś, że mnie kochasz, później-że nienawidzisz. Jeszcze później, że nienawidzisz tego, jak bardzo mnie kochasz.
5. Nie mam pojęcia, za co jeszcze Cię kochałem. Chyba mogę stwierdzić, iż za wszystko i nic.
Kochałem Cię taką, jaką byłaś. Spędziłem z Tobą najlepsze chwile w moim życiu.Twój Charlie”.
Kochałam w Tobie to samo.
〰❇〰❇〰❇〰❇〰❇〰
Aloha! Wow, to już drugi rozdział. Zapraszam do komentowania, dawania gwiazdek, etc.
To chyba na tyle. Miłego weekendu, besos 😗

ESTÁS LEYENDO
Open When || Charlie Puth
FanfictionCharlie przegrał walkę z białaczką, mimo że bardzo starał się ją wygrać dla swojej dziewczyny Laury. Aby nie zostawiać jej w cieniu tajemnic, dał jej paczuszkę pełną listów, w których wyjaśnia wszystko i próbuje poprawić humor. „Wyglądają na silne...