0.6

2.2K 210 13
                                    

                                  and i can take you out for breakfast,
                               but he could take you 'round the world

Floral zatrzasnęła za sobą drzwi i przekręciła zamek. Ściągnęła buty i kardigan, niechlujnie rzucając rakietę na schody. W uszach wciąż tkwiły jej słuchawki, a ona rozbawiona opowieściami Ashtona, całkiem zapomniała o pracy domowej z angielskiego, z której stopień miał mieć duże znaczenie na ocenę końcową z przedmiotu.

Weszła do kuchni i z lodówki wyciągnęła karton soku pomarańczowego z miąższem. Lubiła zostawać sama w domu; mogła wtedy pić prosto z butelki, nie zdejmować butów i tańczyć po całym mieszkaniu, głośno śpiewając. Tym razem nie było inaczej - kiedy następna piosenka się rozpoczęła, rozpoznała ją po pierwszych dwóch sekundach, co szybko zamieniło się w szalony taniec po całej kuchni.

Kręciła się wokół, śpiewając bezgłośnie tekst, nie mając pojęcia, że ktoś może jej się bacznie przyglądać. Po chwili jednak przypomniało jej się, że Ashton jest nieobliczalny i nawet wtedy, kiedy myśli, że nikt na nią nie patrzy, on może ją obserwować. Trochę ją to martwiło. Miała dziwne wrażenie ograniczenia, które wywoływał w niej chłopak. Była mu wdzięczna za to, co przygotował, ale też miała duże obawy, że następstwa tego wszystkiego mogą ją zwyczajnie przerosnąć. 

"Lubię tą piosenkę. Często łapię się na tym, że tańczę, jak potłuczony, kiedy tylko sobie przypominam jej melodię. A tak odwołując się do tekstu, może źle robię, nagrywając to wszystko dla ciebie? W końcu nic o tobie nie wiem. Może kogoś masz, a ja robię z siebie frajera i potem dostanę za to reprymendę od twojego chłopaka?"

Co za głupi pomysł, Ashton. Floral nigdy nie miała chłopaka i nigdy jej na żadnym nie zależało; to, że czasem zawieszała na kimś oko, nie miało większego znaczenia.

"Cholera, jestem jednak idiotą. Jeśli masz chłopaka, to nie zdawaj mnie na większą kompromitację i wyłącz już tą płytę. Możesz zrobić z nią cokolwiek chcesz, oprócz pochwalenia się nią swojemu osiłkowi. Bo pewnie takich chłopaków lubisz. W końcu przeciwieństwa się przyciągają, a ty jesteś taka krucha"

x

chryste

na te upaly zarzucam wam mikstejpem, może jakoś was ochłodzi :D

ładna nowa okładka??? wygląda jak wszystkie inne yay

dziękuję za komentarze, oceny, wyświetlenia, dodawanie do biblioteki, jesteście wszystkie super, najsuperowsze

do następnego xx

ps. nie zapominajcie, ze w linku zewnetrznym jest dostepna cala playlista 

ps2. 10 things i peter pan czeka na wasze opinie x        

mixtapeWhere stories live. Discover now