*Pisze RP z Żwirkiem, gdzie Marvul schował pusty karton po soku do lodówki*
Żwirek: *pisze na mes* jak można chować pusty karton do lodówki? Tak się po prostu nie robi ;-;
*W tym czasie Mika i Szafirek rozmawiają na skype*
Mika: Szafirku... Ja jej postać gwałciłam, torturowałam i gnębiłam psychicznie... A ona obraża się za karton mleka?
Szafirek: *beka*
YOU ARE READING
Mikowate wpadki Życiowe
HumorNajbardziej zjebane i najmniej prawdopodobne sytuacje, jakie mogą zdarzyć się w życiu... Niemal nikogo, bądź kilku osobą :'3 Ostrzegam, czyta sie na własną odpowiedzialność!