w którym oboje mają dziewczyny i chodzą z nimi na komedie romantyczne, których szczerze nienawidzą, potajemnie odkrywając swoją orientację
{yoonkook, boyxboy}
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Jungkook był niezwykle zdenerwowany, przed spotkaniem z Yoongim. Chłopak znów chciał wyglądać dla niego idealnie, dlatego spędzał w łazience znacznie więcej czasu, niż zazwyczaj.
Kookie wpatrywał się w swoje odbicie w lustrze już dobrą godzinę i szczerze mówiąc nie miał pojęcia, co powinien z sobą zrobić. Jednak w końcu widząc, jak bardzo mało czasu mu pozostało, postanowił postawić swoją grzywkę do góry i spryskać ją lakierem. Dodatkowo stwierdził, iż w makjiażu wygląda sto procent lepiej dlatego nie zastanawiając się nad tym zbyt długo nałożył na twarz odrobinę kremu swojej mamy, a następnie podkreślił oczy czarną kredką.
Efekt końcowy naprawdę bardzo mu się spodobał, więc zadowolony chłopak w końcu opuścił łazienkę, a następnie udał się w stronę swojego pokoju, gdzie zaczął wybierać zestaw ubrań.
Kiedyś Jeon nie poznawał samego siebie. Pamiętał, że gdy pierwszy raz nałożył sobie lekki makjiaż myślał sobie zupełnie inaczej, wstydził się tego; a teraz czuł się w tym naprawdę dobrze. Był zadowolony ze swojego wyglądu, a to było najważniejsze.
Jungkook postanowił założyć dziś na siebie obcisłe rurki z dziurami na kolanach, a do tego białą nieco za dużą koszulkę oraz żółtą kurtkę, z niebieskimi wstawkami. Całość prezentowała się naprawdę dobrze, więc Kookie zabrał jeszcze tylko swój portfel, klucze od mieszkania oraz telefon, po czym wyszedł przed dom, gdzie Yoongi właśnie parkował samochód.
-Cóż za niesamowite wyczucie czasu Jeon- powiedział Min wysiadając z samochodu.
-Niespodziewałeś się tego, prawda? - zapytał Jungkook, śmiejąc się pod nosem, po czym udał się w stronę auta, gdzie Yoongi tradycyjnie otwierał mu drzwi od strony pasażera.
Chłopak zapiął pas, po czym głośno westchnął.
-To, jaki jest plan na dzisiejszy wieczór? - zapytał Kook, podczas gdy Min zajmował miejsce kierowcy.
-Zobaczysz kochanie - zaśmiał się Yoongi, po czym włączył radio i ruszył, a Jungkook siedział i zastanawiał się czy, aby na pewno dobrze usłyszał to, co powiedział dziewiętnastolatek.
-Powiesz mi, dlaczego postanowiłeś w końcu ze mną porozmawiać? - zapytał Kookie, bawiąc się jednocześnie zamkiem swojej kurtki.
-Póki co nie myśl o tym zbyt wiele- odparł Yoongi.
Potem już żaden z nich się nie odezwał. Cisza, która panowała między nimi, nie była niezręczna. Wręcz przeciwnie, oboje tego potrzebowali. Tych paru minut bez żadnego głosu, tylko lekkich uśmiechów na twarzach.
-Dobra jesteśmy na miejscu- westchnął Min po czym zaparkował samochód, a oczom Jungkooka ukazała się ta sama polana na, której kiedyś spędzili razem cudowne chwile.
-Serio? Yoonie niedługo będziesz zbyt przewidywalny - zaśmiał się Jeon, widząc, jak Yoongi wyciąga z samochodu koc i paczkę truskawkowych papierosów.
