|13|

2.8K 230 85
                                    

Kolejny pocałunek i kolejne ciche westchnięcie wydobyło się z ust, obojga nastolatków

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Kolejny pocałunek i kolejne ciche westchnięcie wydobyło się z ust, obojga nastolatków. Kto by pomyślał, iż po tym spotkaniu na polanie, żaden z nich nie będzie w stanie zostawić drugiego i tak po prostu odejść do domu?

Gdy nadeszła już późna pora, Yoongi chciał odwieźć Jeona do domu, jednak ten nie chciał tak po prostu się pożegnać. Jego rodzice i tak przebywali na wyjeździe służbowym, a siedzenie w domu samemu, po prostu przynosiło mu dziwny niepokój. Dlatego zaproponował blondynowi zostanie na noc, na co ten chętnie się zgodził.

Yoongi nie przejmował się teraz tym, jak bardzo złe jest to co oboje robią. To nie miało dla niego znaczenia. Zresztą skoro oboje czuli się rewelacyjnie, to dlaczego mieliby tak po prostu przestać. To tylko niewinne pocałunki, które dla nich znaczyły o wiele więcej niż tysiąc słów.

Min był szczęśliwy. Naprawdę cieszył się z tego wszystkiego, co miało miejsce. Spotkanie Jungkooka, dużo zmieniło w jego życiu.

Z kolei sam Jeon chyba pierwszy raz w życiu mógł śmiało stwierdzić, iż wie co to miłość. Czuł to i wiedział, że coś takiego jednak istnieje.

Leżąc na łóżku siedemnastolatka, wymieniali między sobą kolejne pocałunki tego wieczoru, uśmiechając się przy tym co jakiś czas. Yoongi objął Jungkooka swoim ramieniem, a ten przytulił się do jego torsu i jedną ręką bawił się włosami.

Ta chwila była idealna, zupełnie jak z jakiegoś filmu...

- Shed a tear ' cause I' m missin' you...
I' m still alright to smile* - zaśpiewał Jungkook, nie wiedząc co za bardzo może zrobić.

Patrzył w oczy Yoongiego i właściwie widział w nich wszystko; cały świat
i wszechświat; widział w nich całego siebie; widział w nich tąnidealną stronę Mina.

- Boy, I think about you every day now... Was a time when I wasn' t sure But you set my mind at ease. There is no dobut, you' re in my heart now.*- zawtórował mu Yoongi, który teraz doskonale wiedział, iż słowa które wyszeptał były po prostu prawdziwe.

I kto by pomyślał, że zwykła piosenka, jednego z ich ulubionych zespołów, tak ich do siebie zbliży, a jej słowa staną się po prostu najszczerszą prawdą...

Po tym między nimi zapanowała cisza, która wcale nie była niezręczna. Wręcz przeciwnie, dzięki niej oboje mogli na chwilke odetchnąć,
a opuchnięte od pocałunków usta odpocząć. To jeden z takich wieczorów, gdy żaden z nich nie przejmował się tym co nadejdzie jutro czy za jakiś czas; wtedy oboje żyli teraźniejszością.

-Może obejrzymy jakiś film? - zaproponował w końcu Kookie.

-Nie, nie lubię oglądać filmów. Źle mi się kojarzą - westchnął Min, uśmiechając się przy tym blado.

-Aa, rozumiem - odparł Jeon, który poczuł się teraz troszkę dziwnie.

-Zresztą po co miałbyn oglądać, jak inni się całują, skoro mogę całować ciebie ? - zapytał Yoongi, po czym złożył kolejny pocałunek na ustach Jungkooka.

- Jak tak teraz o tym myślę to masz rację - stwierdził Kookie czując, jak bardzo się przy tym rumieni.

-Czy, już ci mówiłem, jak bardzo uroczy jesteś, gdy się rumienisz
i zawstydzasz ? - zapytał dziewiętnastolatek, po czym przejechał dłonią po policzku szatyna.

-Yoonie to wszystko twoja wina - westchnął Kookie, chowając twarz w zagłębienie szyji chłopaka. Siedemnastolatek był naprawdę wrażliwy na takie rzeczy. Pierwszy raz kogoś pokochał i gdy przy Rose, takie gesty nie ruszały go ani trochę; tak przy Yoongim miał ochotę zapaść się pod ziemię.

-Powiedz mi coś o sobie. - wyszeptał Min, po czym spojrzał prosto w oczy Jungkooka.

-A co chciałbyś wiedzieć? - zapytał nastolatek, nie za bardzo wiedząc, jak odpowiedzieć na prośbę blondyna.

-Cokolwiek. Chcę Cię lepiej poznać.-odparł Min.

-A nie znasz mnie już wystarczająco?

-Sądzę, że nie i zawsze będę chciał cię poznać jeszcze bardziej, żeby być dla ciebie najlepszym- stwierdził Yoongi.

Jungkook słysząc to poczuł, jak jego serce bije coraz szybciej. Nie miał pojęcia dlaczego tak się dzieje; nie wiedział dlaczego Min mówi takie rzeczy, które nawet do niego nie pasują.

Był po prostu inny; ten Yoongi ze szkoły, był zwykłym nastolatkiem, za którym wzdychały dziewczyny i nie tylko; a ten Yoongi był romantykiem, który chciał, jak najlepiej dla swojej bratniej duszy.

-Przysięgam, że kiedyś przez Ciebie zwariuję - stwierdził Kookie, smiejąc się przy tym uroczo.

-Wciąż nie odpowiedziałeś na moją prośbę Jeon. - powiedział blondyn.

- I nie zamierzam tego zrobić. - stwierdził nastolatek, po czym wyrwał się z uścisku chłopaka, wstał z łóżka, podszedł do biurka, gdzie puścił z radia piosenki Nirvany, a następnie wyciągnął z szafy butelkę czerwonego wina, paczkę truskawkowych papierosów i rzucił je na łóżko obok Mina.

-Poznaj mnie sam, z czasem dowiesz się wielu rzeczy. Tylko po prostu przy mnie bądź- wyszeptał, po czym wskoczył na łóżko i otworzył butelkę wina.

-Dzieciaku, nie powinieneś tyle pić. - westchnął Yoongi.

-To tylko dzisiaj, potem już nie wiem kiedy wypiję - odparł Kookie, po czym cmoknął Mina w policzek.

To był naprawdę udany wieczór. Yoongi jeszcze nigdy w życiu nie czuł się tak dobrze, jak przy Jungkooku, który przez te wszystkie spędzone razem dni, otworzył kraty w jego sercu.

-Yoonie - zaczął Jungkook- Jak będzie między nami w... w szkole? - zapytał.

-Dlaczego o to pytasz?

-Bo chciałbym po prostuwiedzieć- odparł nieśmiało Kookie.

-Hmm...- zaczął blondyn, drapiąc się przy tym nerwowo po karku. -Myślę, że identycznie, jak teraz, czyli po prostu idealnie

Potem już żaden z nich się nie odezwał. Jungkook nie chciał drążyć tematu, a Yoongi w duchu mu za to dziękował.

-Chciałbym, żeby tak już było zawsze...





















______________________________________

Przepraszam za wszystkie błędy.

Słowa piosenki " Patience"

vqbaeq

vqbaeq

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
 film show • jjk+mygOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz