Kłamca|Rozdział 16

485 29 84
                                    

Oglądaliśmy Film "I Killed My Mother". Muszę przyznać że był smutny,ale bardzo ciekawy.

Po około 45 minutach poczułem że mam na moim ramieniu dodatkowy ciężar. Była to głowa Mili. Prawdopodobnie usnęła w trakcie filmu.

Kolejne godziny mijały, i następne filmy leciały. Dominika też usnęła, a ja zaraz potem zostałem wciągnięty w krainę tajemnic.

***

Budzę się. Ciężar który był przez całą noc, zniknął. Spojrzałem czy Mila jest obok mnie, i była. Tylko że tym razem leżała na moich kolanach. Wyglądała słodko. Zawsze chciałem mieć młodszą siostrę.

Nigdzie nie było Karola w moim polu widzenia, więc postanowiłem z nim sobie poważnie porozmawiać.

Że telefon leżał obok mnie, to postanowiłem do niego zadzwonić.

***

Od 10 minut nie odbierał. Trochę się przestraszyłem, bo Karol zawsze odbierał.

Dopiero w tym momencie zauważyłem że Dominiki nie ma obok mnie. Ale tym się za bardzo nie przejąłem. Musiałem znaleźć Karola za wszelką cenę.

***
Zgadnijcie ile godzin potrzebowałem żeby przypomnieć sobie że zamontowałem GPS w jego telefonie.

2 GODZINY!

Jaki ja jestem głupi.

No ale przechodząc do tematu.

Zlokalizowałem jego położenie. był on w sprośnej Pizzeri zwanej: Gejowski Striptiz.

Karol był w tej pizzeri?!

Szbko założyłem buty, i dodatkową garderobę, i wybiegłem W STRONĘ SŁOŃCA! (pozdro dla kumatych XD)

Coś naprawdę się zemną dzisiaj dzieje...

Było zimno jak na Antarktydzie. Współczuję tamtym Uga ugom którzy tam mieszkają.

Chodziłem chodnikiem po lewej stronie od ulicy. Około 10 minut później dotarłem na miejsce. GPS, dalej pokazywał tą jak dla mnie Zajebistą Pizzerie.

Wszedłem do środka i zauważyłem przy jednym ze stolików Karola z jakimś innym typkiem. Najpierw wydawało mi się to normalnę, ale jak zauważyłem jak sobie patrzą w oczy, to wiedziałem że coś jest na rzeczy.

Tak z 30 sekund później Karol mnie zauważył, i zaczął iść w moją stronę. Ja nie uciekałem. Nie byłem ciotą.

Gdy do mnie podszedł złapał mnie za rękę, i zaczął prowadzić do stolika przy którym siedział ten "Ktoś".

-To mój kuzyn, Gabriel--oznajmił, a mi spadł kamień serca.

-Kto to?- zapytał oschle jego kuzyn, na co Król spiorunował go wzrokiem.

-Mój chłopak, Hubert- odpowiedział, a Gabriel skrzywił się na moje imię.

-Hubert. Hubert Wydra?- zdziwiło mnie to że chłopak znał moje pełne imię.

-Skąd znasz moje imię?-

-Tak nazywał się mój zmarły brat. Przypominasz mu go.-

-Nigdy mi nie mówiłeś...opowiedz mi co śie stało.- powiedział Karol, po czym usiadł przy stoliku, a ja obok niego.

(Włączcie sobie teraz piosenke z media)
-Gdy skończył swoje 10 urodziny, został porwany. Policja szukała g. w cały rok, ale nie mogli go znaleźć. Minęło już 7 lat a ja dalej nie mogę się pogodzić z tym, że jak go zabierali ja nie oddałem za niego życie. Do teraz się za to obwiniam. Ewelina, moja mama, chciała popełnić samobójstwo. A Paweł jest w rozpaczy. A wogulę jak u Emilii, moja mama się martwi. Kiedy ją znowu zobaczymy?- przemyślałem jego słowa, i dopiero teraz dotarło do mnie że to ja byłem tym Hubertem z jego historii, a zdjęcie dorosłej pary wiszącej na ścianie Emilii, to byli jej rodzice zastępczy. A teraz prawdziwi rodzice. Karol mnie O kłamał. To oszust. Okłamał Emilę. Okłamał wszystkich

Próbowałem go sobie przypomnieć i odziwo...udało mi się.

Ja. On. Emila. Ewelina. Paweł. Siedzimy w salonie. Gramy w Just dance. Emila tylko próbowała tańczyć bo miała z pięć lat. Mama tańczyła z nami. Tata siedział na fotelu i oglądał. Razem się śmialiśmy z dziwnych ruchów w grze. Nagle Emila upadła, i zamiast płakać zaczęła się śmiać. Wstała. Tańczyła dalej. Nie mogła tego pamiętać. Miała zaledwie 5 lat. Ja zapamiętałem nie kto zdarzenia jak miałem 6 lat.

-Gabriel- zacząłem

-Tak- spytał zaciekawiony

-Dlaczego jak tańczyliśmy Just Dance Emila się zaśmiała, a nie płakała?- zapytałem nie oczekując odpowiedzi.

Na mojej twarzy widniał szczery, szeroki uśmiech, a moje oczy wypełniała przeźroczysta ciecz. Chłopak zerwał się z siedzenia, i nim się obejrzałem chłopak mnie mocno przytulił.

-Co się z tobą stało...gdzie ty byłeś- zapytał a ja oddałem przytulenie.

-Daleko. Dlaczego większość zapomniałem. Myślałem że to wspomnienie to sen- zwierzyłem się mu bo...to był mój brat. Karol był nie ważny. Teraz liczyło się to żeby poznać moją prawdziwą rodzinę.

-Zabieramy Emilę z domu, i zawozisz mnie do mojej prawdziwej rodziny. Proszę.-

-Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy że to zaproponowałeś. A ty Karol- powiedział i zwrócił się do Karola- Wstydź się.- po tych słowach, wybiegliśmy z lokalu, i Gabriel pokazał gdzie powinienem się kierować żeby dojść do jego samochodu. Auto było skromne. Szary Ford Mondeo stał obok samochodu Karola.

Zauważyłem jak Karol za nami biegł, więc niezwłocznie wszedliśmy do Auta Gabriela. Chłopak odpalił szybko samochód, i z piskiem opon ruszyliśmy do domu Karola. Szybko wbiegłem do domu,oczywiście wcześniej otwierając drzwi. Biegałem po całym domu szukając Emilii. Otworzyłem drzwi do jej pokoju i zauważyłem ją pół nagą. Miała na sobie tylko bieliznę.

-PRZEPRASZAM!-Krzyknąłem, le się nie odwracałem. Jak na jej wiek, miała już niezłe kształty.

-przywykłam- powiedziała obojętnie, i ubrała się do końca.

-Emila, pakuj wszystkie potrzebne rzeczy, i wychodzimy- dziewczyna się zdziwiła na moje słowa, ale się mnie posłuchała, i szybko zaczęła pakować ubrania do walizki. Ja natomiast pobiegłem do łazienki wziąść naszę żeczy związane z higieną. Potem pobiegłem jeszcze do mojego pokoju spakować swoje rzeczy. Nie minęło nawet 5 minut, a ja już byłem gotowy.

Pobiegłem do pokoju Emilii, i wziąłem jej walizkę. Razem zbiegliśmy po schodach na dół. Gabriel wziął ode mnie jedną walizkę, i pobiegł do auta, a ja razem z nim. Spakowaliśmy walizki do bagażnika, i gestem ręki pokazałem Emili że nie ma się bać. Dziewczyna do nas pobiegła z telefonem i słuchawkach bluetooth w rękach. We trójkę usiedliśmy w samochodzie. Dziewczyna założyła słuchawki na uszy i odpłyneła w krainę muzyki. Natomiast Gabriel szybko odpalił maszynę i skoncentrował się na drodzę.

Wiem jedno.

Nie chcę widzieć Karola nigdy więcej w swoim życiu.

(963 słów)

Siema Jessici i Bryanki!

Takiego zwrotu akcji nikt z was się nie spodziewał!

Daje tu mały spioler:

Jescze około 6 rozdziałów i koniec książki.

A więc Naraa




Kim Jestem? Dealereq X DoknesWhere stories live. Discover now