Przedstawienie relacji panujących pomiędzy młodym i nie znającym życia Taehyunghu oraz dorosłego Jimina.
Co wyniknie z ich znajomości?
Czy to tylko zwykły układ o seks i pieniądze, czy może coś więcej?
- sceny sexu (będą oznaczone .. * ''),
- wiek...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Taehyung
- Już jestem. – krzyknąłem, lecz nikt nie odpowiedział na moje pytanie.
Zdziwiłem się, ale pomyślałem, że Jimin pewnie siedzi w swoim gabinecie i nawet w wolne dni cos robić. Wiec ruszyłem w tamtym kierunki i kiedy zobaczyłem, że jest pusty na mojej twarzy pojawiło się zdziwienie. Więc ruszyłem w poszukiwaniu go po całym mieszkaniu. A, że dom nie był małych rozmiarów to trochę mi to zajęło.
Wreszcie cos mnie olśniło, że może jest w sypialni.
No i to okazało się trafną myślą, ponieważ leżał spał na nim, zapewne dziś wolał swoje zajęcia wykonać na łóżku. Wnioskowałem to po tym, że do Okła niego leżały różne kartki. Nie chciałem się nimi przejmować, ale jednaj zobaczyłem znajomi mi nazwisko Kim Minseok. Czyżby on prowadził sesje z gwiazdą zespołu EXO? Czy po prostu jest to tylko zbieżność nazwisk? Nie chciałem się tym zajmować, więc tylko zebrałem te wszystkie papiery i położyłem się koło niego. Był taki ciepły i miękki. Wtuliłem się w niego i zacząłem szeptać.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale już wróciłem.
Obdarowałem go masa całusów dopóki nie raczył otworzyć zaspanych oczek.
- O cześć cukiereczku. – odezwał się zaspanym i zachrypniętym głosem. – Przepraszam, że zasnąłem.
- Nie masz za co. – zaśmiałem się i bardziej wtuliłem w jego tors. – To powiesz mi co chciałem ze mną robić jak wrócę z zajęć?
- A no właśnie. – zaśmiał się nerwowo.
- Czyli zapomniałeś?
- No tak pomiędzy.
- No to dowiem się o co chodziło?
- Chciałem, z tobą zrobić cos na kolację. Tak wspólnie. – mówiąc to przeciągnął się i potem przycisnął mnie do siebie.
- No to na co czekamy? Ja już coś wymyślę. – połączyłem nasze usta, żeby wykonać krótki pocałunek.
- No to na co masz ochotę? – zapytałem przeszukując książkę kucharską?
- Może ravioli z ricottą i parmezanem? – zaproponował starszy.
- Dobra jestem za. – odpowiedziałem, szukając przepisuj. – O jest, no to potrzebujemy na początek mąkę, jajka, oliwe z oliwek i ciepłą wodę na ciasto.
Włączyliśmy robota kuchennego, do którego wrzuciliśmy odpowiednią ilość mąki i jajek. Kiedy już składniki zmieszały się ze sobą dolałem trochę ciepłej wody i czekaliśmy potem jak połączy się w jednolita masę i Jimin dolał trochę oliwy z oliwek. Poczym blat kuchenny pokryłem mąką, która ostatnie znalazła się również na nas. Nasze twarze przypominały bałwany, od koloru jaki przybrały. Ubrania nie odróżniały się również od twarzy. Kiedy nasze zabawy przystały na chwilę, na blat przełożyłem ciasto, żeby tatuś pokazał klasę w wyrabianiu ciasta, za pomocą swoich umięśni ochy ramion. Podczas tej czynności wyglądał naprawdę męsko oraz władczo. Każdy mięsień w tej sytuacji został napięty i to dodało mu seksapilu.
