Adrien obudził się jak zawsze obok Marinette. Wstał i poszedł przygotować śniadanie dla śpiącej Marinette. Wstał ubrał się i poszedł do kuchni przygotować śniadanie. Zjadł swoje śniadanie i poszedł zanieść Marinette śniadanie i ja tym samym obudzić. Jednak gdy wszedł do salonu to okazało się, że Marinette już wstała. Adrien podał jej śniadanie, po czym ona je zjadła i poszła się ubrać. Lecz zanim poszła się ubrać to zapytała się go kto wczoraj dzwonił. On odpowiedział jej, że to jego mama dzwoniła i mowiła, że dzisiaj przyleci. Adrien i Mari wyszli z domu i poszli do Alyi. Razem z Alyą udali się na plażę gdzie siedzieli na plaży, chodzili po brzegu oraz kapali się. Po 4 godzinach postanowili pójść zjeść obiad. Gdy byli juz w domu to zadzwonil telefon więc Adrien powiedział, że pójdzie odebrać.
-Hej Adrien - Powiedziała Aurore.
-Cześć mamo już lecisz ? - spytał Adrien swojej mamy.
-Za pół godziny będę na miejscu - powiedziała.
-Dobra przyjdę po ciebie - odpowiedział.
-Dobra, ja kończę pa synku - powiedziała Aurore.
-Pa mamo - pożegnał się Adrien i rozłączył się.
Dziewczyny zapytały się Adriena kto dzwonił, więc im odpowiedział, że jego mama dzwoniła i za pół godziny przyleci i poszedł posprzątać po obiedzie. Gdy wrócił z kuchni to zobaczył, że Mari szkicuje, a Alya czyta gazetę. Podszedłem do Mari i zobaczyłem jaki projekt tym razem robi.
-Piękny projekt Mari - powiedział Adrien do Mari przytulając ją od tyłu.
-Dzięki - odpowiedziała - siadaj.
-Nie ja teraz pójdę po pewnie mama zaraz będzie - powiedział i skierował się do wyjścia.
-Ok, ale wróć za chwilę - powiedziała granatowłosa.
- Do Ciebie zawsze wrócę - powiedział zielonooki, pocałował ją w policzek i wyszedł.
Poszedł na lotnisko i zobaczył, że samolot już wylądował i jego mama już czeka. Podszedł do niej i przywitał się z nią.
-Hej mamo - przywitał się z nią.
-Hej synku - powiedziała i przytuliła się do blondyna i powiedziała - jak wrócimy do domu to masz szlaban Adrienie Agreste.
- Tak wiem, ale pamiętasz o tym, że muszę Ci cos powiedzieć ? - spytał się swojej mamy.
- Tak pamiętam - odpowiedziała - a więc o co chodzi ?
-Chodzi o... - powiedział jej wszystko zielonooki blondyn i czekał aż jego mama mu odpowie.
- Nie ma sprawy synku przecież ona może z nami jechać, wreszcie będę miała synową - powiedziała uradowana.
- Mamo !
-No już dobrze - powiedziała.
- Chodźmy mamo - powiedział i ruszył z Aurore do domu.
Gdy dotarli do domu to zapytał się jej czy nie jest głodna po podróży, ona powiedziała, że nie bo jadła w samolocie. Weszli do domu i Adrien przywitał się z Marinette.
-Hej Mari - przywitał się z nią zieloooki.
Adrien przedstawił Marinette swojej mamie. Gdy już się poznały to usiedli na kanapie.
-Mamo muszę Ci coś pokazać - powiedział i poszedł, a chwilę później przyszedł z projektami Marinette - zobacz mamo na projekty Marinette.
-Marinette te projekty są świetne - powiedziała Aurore.
-Dziękuje - odpowiedziała Marinette.
-Czy ty chcesz zostać projektantką w przyszłości - zapytała Aurore Marinette.
-Tak chcę ale nie wiem czy dam radę - odpowiedziała fiołkowooka.
-Nie martw się Gabriel Ci pomoże, swoimi projektami możesz nawet jego przebić - powiedziała do Marinette.
-Tak pani myśli ? - powiedziała granatowłosa do mamy Adriena.
-Tak oczywiście - powiedziała z entuzjazmem - ale nie mów do mnie pani Marinette bo czuje się staro mów mi Aurore.
-Dobrze pro... eee Aurore - powiedziała.
-Dobra to ja za chwile idę po bilety na samolot powrotny - powiedział mama Adriena - jedziesz z nami prawda Marinette ?
-Jeśli mogę - odpowiedziała.
-Ależ oczywiście, że możesz - powiedziała.
Aurore poszła kupić bilety, a Marinette z Adrienem zaczęli oglądać film, natomiast Alya już poszła do domu. Gdy pani Agreste wróciła to zapytali się jej czy chce się z Marinette i Adrienem przejść na spacer, zgodziła się więc wszyscy poszli na plażę. Gdy chcieli już wracać to akuratnie był zachód słońca więc usiedli na piasku i podziwiali jak słońce chowa się pod powierzchnię wody. Posiedzieli tak jeszcze chwilę na plaży po czym udali się do domu. Adrien poszedł przygotować kolację natomiast Marinette i pani Agreste usiadły na kanapie i zaczęły czytać magazyny. Jak juz Adrien przygotował kolację to poszedł zawołać swoją dziewczynę i mamę na kolację bo stoi już na stole.
-Chodźcie na kolację - powiedział do nich.
-Już idziemy - odpowiedział jego mama.
Poszliśmy wszyscy zjeść kolację. Po dwudziestej mama zapytała się skąd Adrien umie tak dobrze gotować, a on natomiast powiedział, że to dlatego że ma świetną dziewczynę, która umie nie tylko świetnie projektować ale i też gotować. Marinette na słowa wypowiedziane przez Adriena zarumieniła się lekko. Po zjedzeniu kolacji posprzątaliśmy i poszliśmy obejrzeć film, a później spać.
YOU ARE READING
Miraculous | Wakacyjna miłość
RandomAdrien Agreste podekscytowany swoją pierwszą podróżą samolotem omyłkowo ląduje na Hawajach. Tam poznaje lokalną projektantkę, która zamierza mu pomóc. Czy ich drogi połączą się? Czy rodzice odnajdą syna? Czy Alya umie śpiewać i grać na ukulele?