22. Aurore na Hawajach

448 40 4
                                    


Adrien obudził się jak zawsze obok Marinette. Wstał i poszedł przygotować śniadanie dla śpiącej Marinette. Wstał ubrał się i poszedł do kuchni przygotować śniadanie. Zjadł swoje śniadanie i poszedł zanieść Marinette śniadanie i ja tym samym obudzić. Jednak gdy wszedł do salonu to okazało się, że Marinette już wstała. Adrien podał jej śniadanie, po czym ona je zjadła i poszła się ubrać. Lecz zanim poszła się ubrać to zapytała się go kto wczoraj dzwonił. On odpowiedział jej, że to jego mama dzwoniła i mowiła, że dzisiaj przyleci. Adrien i Mari wyszli z domu i poszli do Alyi.  Razem z Alyą udali się na plażę gdzie siedzieli na plaży, chodzili po brzegu oraz kapali się. Po 4 godzinach postanowili pójść zjeść obiad. Gdy byli juz w domu to zadzwonil telefon więc Adrien powiedział, że pójdzie odebrać.

-Hej Adrien - Powiedziała Aurore.

-Cześć mamo już lecisz ? - spytał Adrien swojej mamy.

-Za pół godziny będę na miejscu - powiedziała.

-Dobra przyjdę po ciebie - odpowiedział.

-Dobra, ja kończę pa synku - powiedziała Aurore.

-Pa mamo - pożegnał się Adrien i rozłączył się.

Dziewczyny zapytały się Adriena kto dzwonił, więc im odpowiedział, że jego mama dzwoniła i za pół godziny przyleci i poszedł posprzątać po obiedzie. Gdy wrócił z kuchni to zobaczył, że Mari szkicuje, a Alya czyta gazetę. Podszedłem do Mari i zobaczyłem jaki projekt tym razem robi.

-Piękny projekt Mari - powiedział Adrien do Mari przytulając ją od tyłu.

-Dzięki - odpowiedziała - siadaj.

-Nie ja teraz pójdę po pewnie mama zaraz będzie - powiedział i skierował się do wyjścia.

-Ok, ale wróć za chwilę - powiedziała granatowłosa.

- Do Ciebie zawsze wrócę - powiedział zielonooki, pocałował ją w policzek i wyszedł.

Poszedł na lotnisko i zobaczył, że samolot już wylądował i jego mama już czeka. Podszedł do niej i przywitał się z nią.

-Hej mamo - przywitał się z nią.

-Hej synku - powiedziała i przytuliła się do blondyna i powiedziała - jak wrócimy do domu to masz szlaban Adrienie Agreste.

- Tak wiem, ale pamiętasz o tym, że muszę Ci cos powiedzieć ? - spytał się swojej mamy.

- Tak pamiętam - odpowiedziała - a więc o co chodzi ?

-Chodzi o... - powiedział jej wszystko zielonooki blondyn i czekał aż jego mama mu odpowie.

- Nie ma sprawy synku przecież ona może z nami jechać, wreszcie będę miała synową - powiedziała uradowana.

- Mamo !

-No już dobrze - powiedziała.

- Chodźmy mamo - powiedział i ruszył z Aurore do domu.

Gdy dotarli do domu to zapytał się jej czy nie jest głodna po podróży, ona powiedziała, że nie bo jadła w samolocie. Weszli do domu i Adrien przywitał się z Marinette.

-Hej Mari - przywitał się z nią zieloooki.

Adrien przedstawił Marinette swojej mamie. Gdy już się poznały to usiedli na kanapie.

-Mamo muszę Ci coś pokazać - powiedział i poszedł, a chwilę później przyszedł z projektami Marinette - zobacz mamo na projekty Marinette.

-Marinette te projekty są świetne - powiedziała Aurore.

-Dziękuje - odpowiedziała Marinette.

-Czy ty chcesz zostać projektantką w przyszłości - zapytała Aurore Marinette.

-Tak chcę ale nie wiem czy dam radę - odpowiedziała fiołkowooka.

-Nie martw się Gabriel Ci pomoże, swoimi projektami możesz nawet jego przebić - powiedziała do Marinette.

-Tak pani myśli ? - powiedziała granatowłosa do mamy Adriena.

-Tak oczywiście - powiedziała z entuzjazmem - ale nie mów do mnie pani Marinette bo czuje się staro mów mi Aurore.

-Dobrze pro... eee Aurore - powiedziała.

-Dobra to ja za chwile idę po bilety na samolot powrotny - powiedział mama Adriena - jedziesz z nami prawda Marinette ?

-Jeśli mogę - odpowiedziała.

-Ależ oczywiście, że możesz - powiedziała.

Aurore poszła kupić bilety, a Marinette z Adrienem zaczęli oglądać film, natomiast Alya już poszła do domu. Gdy pani Agreste wróciła to zapytali się jej czy chce się z Marinette i Adrienem przejść na spacer, zgodziła się więc wszyscy poszli na plażę. Gdy chcieli już wracać to akuratnie był zachód słońca więc usiedli na piasku i podziwiali jak słońce chowa się pod powierzchnię wody. Posiedzieli tak jeszcze chwilę na plaży po czym udali się do domu. Adrien poszedł przygotować kolację natomiast Marinette i pani Agreste usiadły na kanapie i zaczęły czytać magazyny. Jak juz Adrien przygotował kolację to poszedł zawołać swoją dziewczynę i mamę na kolację bo stoi już na stole. 

-Chodźcie na kolację - powiedział do nich.

-Już idziemy - odpowiedział jego mama.

Poszliśmy wszyscy zjeść kolację. Po dwudziestej mama zapytała się skąd Adrien umie tak dobrze gotować, a on natomiast powiedział, że to dlatego że ma świetną dziewczynę, która umie nie tylko świetnie projektować ale i też gotować. Marinette na słowa wypowiedziane przez Adriena zarumieniła się lekko. Po zjedzeniu kolacji posprzątaliśmy i poszliśmy obejrzeć film, a później spać.

Miraculous | Wakacyjna miłośćWhere stories live. Discover now