- Hej?
Jakob się zaśmiał i objął Tanę.
- Jakob, hej.
Idźcie proszę. Wasza dwójka już mi działa na nerwy. Mocniej ścisnęłam rękę Mii.
- Szczęśliwy związek?
- Bardzo.
Uśmiechnęłam się. Tana jeździ po nas wzrokiem.
- Kurwa możesz mnie tak nie oceniać?
Spojrzałam na nią.
- Nie oceniam.
Zmarszczyła brwi.
- Widzę. Widzę kurwa twój wzrok i minę, która mówi że jestem dziwką.
- Ariana, daj spokój. Nie patrzę tak.
- Ta? To patrz.
Pocałowałam Jakoba, a on mnie chciał odsunąć, ale mu nie dałam.
- Proszę bardzo. Oceniaj mnie. Mam gdzieś twoje zdanie.
- O co ci chodzi?
- O to, że kurwa było ze mną źle a ty ani razu nawet nie zapytałaś czy wszystko okej.
- Mam swoje problemy...
- Zawsze ci pomagałam, nawet jak miałam swoje. A ty nie możesz zapytać jak się czuję. Mia mi bardziej pomogła niż ty.
- Widzę jak ci pomogła.
Zaśmiałam się pod nosem.
- Wiesz co? Spierdalaj ze swoim chłopaczkiem.
- Uspokój się.
Jakob powiedział.
- To że do ciebie nie mówię nie znaczy że to też nie do ciebie. Sorry, mam na was alergię.
Akurat kichnęłam.
- Później do nas nie przychodź jak Max cię zostawi, albo Oliver.
- To wy mnie zostawiliście. Potrzebowałam was jak nigdy, a wy sobie chodziliście do wesołego miasteczka. Mam gdzieś takich przyjaciół. Szczerze? To ja was do siebie zbliżyłam, ja wam zawsze pomagałam i przy was byłam. Mój wujek nastraszył twoich starych, tata cię traktował jak córkę a ty nie możesz się do kurwy zapytać czy wszystko u mnie okej.
- Moja mama jest w szpitalu. Na pewno miałam czas żeby jeszcze rozwiązywać twoje problemy.
- Na wesołe miasteczko miałaś czas? Albo żeby mu wejść do łóżka też? Nie pogrążaj się.
- Ariana nie przesadzaj.
Jakob powiedział.
- A ty się nie wpierdalaj. Mam was dość.
- Mówisz mi o wchodzeniu do łóżka a sama nie jesteś święta. Mogę się założyć że byłaś już z Max'em w łóżku. Seks na zgodę musi być.
- Ja przynajmniej nie udaje świętej.
Napłynęły jej łzy do oczu i stąd poszła.
- Jesteś żałosna.
Jakob powiedział.
- Dzięki przyjacielu za wsparcie. Jakiekolwiek.
- Nie masz pojęcia co się u niej dzieje.
- A wy u mnie.
- Pytałem kurwa milion razy. Nie jesteś najważniejsza, jej matka może umrzeć a ty się tylko pokłóciłaś z tym debilem. Ogarnij się dziewczyno.
![](https://img.wattpad.com/cover/177253073-288-k34602.jpg)
ESTÁS LEYENDO
New Roommate || ZAKOŃCZONE
Novela Juvenil04.02.2019 - 30.05.2019 💓 1 milion wyświetleń - 02.05.2020 ❤️