#69

287 16 0
                                    

Nat: Gdzie poszedł Tony?

Clint: Możliwe, że pokłóciliśmy się troszkę.

Nat: Troszkę? Wyglądał, jakbyś mu powiedział, że jest beznadziejnym narcyzem, z kiepską fryzura, który myśli, że może mieć wszystko i w ogóle to jest żałosny.

/retrospekcja/

Clint: Jesteś beznadziejnym narcyzem, z kiepską fryzurą, który myśli, że może mieć wszystko i w ogóle, to jesteś żałosny Stark!!!

/koniec retrospekcji/

Clint: ...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Clint: Ale buba

Nat: Że co?

Clint: W sensie, że zimno jest

Nat: A! BUBA!

Clint: Właśnie, Buba!

Tony: *z oddali* What the fuck?!

Marvel TalksWhere stories live. Discover now