Bucky: Nie rób nic głupiego, kiedy mnie nie ma.
Steve: Ma się rozumieć.
~Kilka tygodni później~
Steve: *pojawia się w nazistowskim obozie z zerowym wsparciem, prawie 2 stopy wyższy i 120 kg cięższy*
Bucky: Kurwa, żartujesz sobie ze mnie?!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bucky: Przepraszam Rogers, ale tym razem nie mogę wykonać twojej prośby
Steve: Co masz na myśli mówiąc "tym razem"? Nigdy nie zrobiłeś tego, o co prosiłem, odkąd cię znam!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziś pierwszy września, jutro szkoła, wszyscy zginiemy!!!Mamy już 100 rozdziałów!!!
Cieszmy się!!!
![]()
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image. 😊To moje marzenie😊
![](https://img.wattpad.com/cover/183195583-288-k397170.jpg)
YOU ARE READING
Marvel Talks
FanfictionCo tu dużo mówić. Talksy każdy zna. Zapraszam serdecznie, ale ostrzegam przed moim humorkiem. 23.05.2019- #7 talksy Druga część już dostępna na moim profilu, zapraszam ;)