Rozdział 1

3.8K 104 22
                                    

Obudziło mnie dźwięki odsłaniających rolet.Otworzyłam oczy i tam zastałam mojego brata-Dracona Malfoya
-Pora wstawać,śpiochu-powiedział Draco nadal odsłaniając mi rolety.
-Mhm...która jest godzina?-zapytałam brata,siadając na łóżku i przecierając oczy.
-7 rano-odpowiedział
Ja wyszłam z pokoju do łazienki,przygotować się na nowy dzień.Gdy już to zrobiłam zeszłam na dół i na stole w salonie zobaczyłam list.
-To dla Ciebie kochanie-powiedziała mama wchodząc do salonu.Juz wiedziałam ze to list z Hogwartu,wiec odrazu go otworzyłam.
-DOSTAŁAM SIĘ!-krzyknęłam i zaczęłam skakać z radości.
-DOSTAŁAM SIĘ!-powtórzyłam jeszcze kilka razy i do salonu wszedł Draco,po czym wziął mnie na ręce i przytulił
-Moja mała siostrzyczka po wakacjach jedzie ze mną do Hogwartu-powiedział Draco z zadowoleniem.
-Nie mogę się już doczekać-powiedziałam z wielkim zadowoleniem.Po skończonym śniadaniu.Weszłam jeszcze do łazienki umyć się itd.Odrazu zeszłam na dół bo tam już czekali na mnie moi rodzice i Draco.Już wcześniej oznajmili że idziemy na Pokątną.Zdecydowlaismy się na nią przenieść za pomocy proszku fiuu.
-Mamo...ale ja pierwszy raz podróżuje siecią fiuu iii trochę się boje.-oznajmiłam ze strachem w oczach
-Nie bój się Wiki,możesz ze mną się tam przeteleportować-powiedział Draco zniżając się do mojego stopnia.Draco wziął proszek i powiedzieliśmy równo
-Na Pokątną-po czym Draco rzucił proszek a póżniej dołączyli do nas rodzice.Weszłam najpierw z Draco po różdżkę dla mnie.
-O,Witam pannę Malfoy przyszła pani po róźdzkę?-zapytał mnie starzec
-A po co innego mogłabym przyjść?-zapytałam ze śmiechem
-No dobrze trzymaj i machnij-starzec podał mi róźdzkę po czym machnęłam i rozbiłam szybę.Popatrzylam się z tylu za rozbitą szybą i tam zaczęła się śmiać ta Złota Trójka.
-Draco,ja coś złego zrobiłam?-zapytałam prawie z płaczem
-Nie,Wiki nie płacz każdemu kto trzymał w ręce swoją pierwszą róźdzkę tak miał,nawet ja-powedzial po czym mnie przytulił do siebie i popatrzył się na tą Złotą Trójkę po czym powiedziałam ze na chwile wychodzi.Ja jednak gdy wybrałam już dobrą róźdzkę podsłuchała ich rozmowę:
-Przecież to jeszcze dziecko!A wam tak się nie przydarzyło,co?-zaczął warczeć Draco na tą trójkę.
Ja udawałam że niczego nie podsłuchiwałem i podeszłam do brata.
-Draco!-podbiegłam do brata
-Mam już róźdzkę-dodałam po czym pokazałam mu różdżkę po czym popatrzyłam się na Golden Trio
-Przyszła nasza zbijaczka okien-zaśmiał się Harry,po czym Hermiona dodała
-Ojeju,już płacze poskarż się braciszkowi ze nakrzczelismy na ciebie
Draco złapało mnie za rękę i powedział:
-Choć Vikuś a wy jazda z tad już
Poszłam z Draco do Maklin by uszyła mi szatę.Potem poszliśmy po zwierzaczka i pare książek.Jako zwierzaka miałam białą sowę która nazwałam,Luna.Przy wyjściu z Pokątnej zauważyliśmy rodziców.Przenieśliśmy się za pomocą proszku fiuu do Malfoy Manor.Odrazu spakowałam wszystkie rzeczy na cały role Hogwarcie, a później zaczęłam bawić się z moją sową.

Do wyjazdu został mi jeszcze tydzień.Tak nie mogę się doczekać ciekawi mnie czy poznam kogoś i czy nie będę miała problemów z ta Złotą Trójką.Ale wiem że zawsze jak coś Draco będzie przy mnie.Bardzo go kocham tak samo jak mame i tatę.Ale tata zazwyczaj nam tego nie ukazuje

..............

Młodsza siostra Malfoya|| JEST POPRAWKA!||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz