Puszek!

484 31 9
                                    

- Język zwierząt- ([t/i] nie zna języków wszystkich zwierząt)

***Time skip po zajęciach***

[t/i] Pov:

- Świetnie- zamiast iść do dormitorium, zacząłem iść w zupełnie innym kierunku.

***Time skip***

Gwałtownie się zatrzymałem przed tymi drzwiami i zacząłem się rozglądać czy nikt mnie nie śledził.

Szybko wszedłem do pomieszczenia- Dzień dobry [t/i]- powiedział radośnie Hagrid.

- Taaa dobry- ziewnąłem.

- Jak było na lekcjach?- zauważyłem jak do dłoni bierze jakąś listę.

- Dobrze, chyba- ziewnąłem.

- Masz tu lista rzeczy, które musisz zrobić- podał mi ją.

- Dobra a co~ I poszedł- przejrzałem listę- Mam go wykąpać?- powiedziałem zszokowany.

Puszek się obudził bo muzyka przestała grać- Woof!- szczeknął radośnie, w sumie to jedna z głów.

Jedna głowa zaczęła mnie lizać- Puszek nie!- powiedziałem rozbawiony.

- Muszę cię wykąpać, ale nie wiem jak- westchnąłem- O chwila- wyciągnąłem różdżkę z kieszeni.

- Znam takie zaklęcie?- zastanowiłem się-przeczytałem- Bez wymawiania- uśmiechnąłem się.

Machnąłem różdżką, a pokój zmienił się w wielką wannę- Uhhh- znowu machnąłem różdżką.

Zacząłem kierować wielką gąbką szorując jego futro- Zanurz się w wodzie- Puszek zrobił to, a ja spłukałem z niego pianę.

***Time skip***

- Dobra wszystko skończyłem- uśmiechnąłem się- Chwila chyba on jest jeszcze mo~- Puszek otrzepał się, a ja byłem cały mokry.

- Taaa teraz już nie jest- wycisnąłem trochę wody z mojej szaty.

Cerber zamerdał ogonem, a ja westchnąłem- Do jutra Puszek- wyszedłem z pomieszczenia.

***Time skip***

- Yyyy [t/i]?- Harry był z dwoma rudy mi chłopakami.

- Tak?- uśmiechnąłem się niepewnie.

- Dlaczego jesteś mokry?- spytał zdziwiony.

- Wolę o tym nie mówić- mruknąłem cicho.

- Ktoś ci zrobił kawał?- spytali bliźniacy.

- Niestety nie- znowu wycisnąłem trochę wody z szaty.

- To co się stało?- zatrzymaliśmy się.

- Powiem tak, nie zakładaj się z Hagridem nigdy- podkreśliłem słowo nigdy.

- A no właśnie Dumbledore kazał mi ci to dać- podał mi jakiś list- Nie czytałem bo to jest napisane w jakimś innym języku- otworzyłem list i zacząłem go czytać.

"Będziesz chodzić raz na dzień do innego nauczyciela, żeby odkryć inne twoje umiejętności:

Poniedziałek: Zielarstwo
Wtorek: Eliksiry
Środa: Obrona przed Czarną Magią
Czwartek: Transmutacja
Piątek: Dodatek będziesz chodzić z Hagridem do zakazanego lasu
W sobotę i niedzielę ze mną po 2 godziny

Powodzenia! ~Dumbledore"

Westchnąłem i schowałem list do kieszeni- Nie boisz się, że zmoknie?- spytał jeden z bliźniaków.

Kwiaty są mi posłuszne... |Draco Malfoy x male reader|Where stories live. Discover now