Kwiecień był bardzo intensywny - przeprowadzka do całkiem nowego miasta, wyznanie sobie miłości, urodziny Bakugo, remont mieszkania i jeszcze pierwsza poważna praca.
Obu chłopakom trochę ulżyło, kiedy ten miesiąc wreszcie dobiegł końca.
Nadszedł słoneczny maj, a powietrze było rześkie, gdy patrolowali z rana ulice. Gdyby tylko Katsuki miał pojęcie, że była to jego ostatnia szansa na zaczerpnięcie spokojnego oddechu... Wtedy z pewnością wykorzystałby te kilka kolejnych miesięcy inaczej, ale całkowicie wciągnął się w wir obowiązków bohatera, podobnie jak Kirishima.
Dni zaczęły wyglądać podobnie. Wstawali bardzo wcześnie, zjadali w pośpiechu przygotowane najczęściej przez blondyna śniadanie, a potem żegnali się krótkim pocałunkiem i rozstawali na chodniku przed blokiem, gdyż musieli kierować się w różne strony.
Wieść o tym, że w mieście pojawiła się dwójka nowych bohaterów, którzy dodatkowo ukończyli U.A., odbiła się o dziwo słabym echem wśród mieszkańców. Dopiero incydent ze złodziejami, których nie mogli doścignąć profesjonaliści, sprawił, że Katsuki mógł się wykazać i zostać zauważonym.
Z dumą i wyższością uśmiechał się do dziennikarzy oraz policjantów, zaraz po tym, jak w kilka minut uporał się z problematycznymi przestępcami. Dostał pochwałę od szefa i kolegów z agencji, ale najbardziej doceniony poczuł się, gdy wrócił wieczorem do domu.
Tam czekał na niego przeszczęśliwy Eijiro, który zdążył się już o wszystkim dowiedzieć. Gratulował ukochanemu sukcesu chyba z kilkanaście minut, a przynajmniej do momentu, gdy zirytowany jego niekończącą się gadaniną Bakugo nie zamknął mu ust pocałunkiem.
Następnego dnia twarz Ground Zero znalazła na pierwszych stronach gazet, które sprzedawano w ich mieście, a artykuły, gdzie znajdował się wywiad z jego osobą, wybiły się na same szczyty stron z lokalnymi wiadomościami.
Blondyn zyskiwał stopniowo coraz większą popularność, ponieważ ludzi intrygowała jego pewność siebie, a także arogancja. Sprawiał wrażenie naprawdę chłodno myślącego i silnego, dodatkowo pracował w znanej agencji i choć był jeszcze 'młodziakiem', radził sobie jak zawodowiec z długoletnim doświadczeniem. To powodowało, że ludzie zaczęli mówić z przekonaniem o tym, że pewnie bardzo łatwo wybije się w rankingu krajowym bohaterów.
Do Bakugo również docierały te pogłoski na jego temat. Wysłuchiwał ich oczywiście z zadowoleniem. Chciał być podziwiany. Jego życie zaczęło skupiać się głównie wokół pracy i czerwonowłosego, co na początku nie było większym problemem...
Niestety, takowy musiał się kiedyś pojawić.
Wszystko przez lato i upały, które przyczyniły się do tego, że niektórym złoczyńcom zaczęło się mieszać w głowach. Gdy tylko zrobiło się ciepło, wyszli ze swoich nor, bo nagle odczuli przypływ nowej energii. Przestępczość rosła, a pechowym trafem wraz z nią także siła trzęsień ziemi, które nieraz potrafiły sprawiać wiele nieoczekiwanych kłopotów. Powodowały na przykład, że Katsukiego budziły w środku nocy telefony z pracy, po których musiał przemierzać po kilkadziesiąt kilometrów, aby dotrzeć do miejsc dotkniętych katastrofą.
Stawiał się na każde wezwanie bez namysłu, bo była to najlepsza szansa na zaistnienie, o którym od lat marzył. Postanowił nawet odejść od ograniczającej go do określonego miejsca działania agencji. Mimo lekkiego sporu z Kirishimą, uparł się ostatecznie, że lepiej będzie, jeśli zacznie działać na własną rękę.
Zaczął więc poszukiwać trudnych sytuacji w kraju, do których chętnie się wplątywał. Wiedział dobrze, że tam, gdzie pozawalane budynki, napady na ważne instytucje, przetrzymywania zakładników i gangi, są też inni znani bohaterowie oraz media, którzy mogą pomóc mu w szybszym dostaniu się na szczyt.
CZYTASZ
'' Zdrajca '' | Kiribaku | BNHA/MHA
Fanfiction,, - Byłem taki naiwny, wierząc ci, gdy zapewniałeś, że mnie kochasz... Jesteś jedyną osobą, której tak bardzo zaufałem... Dlaczego musiałeś to wszystko zepsuć?'' Kiribaku; Angst! Uwaga! Mogą pojawić się sceny erotyczne, przekleństwa, spoilery z A...