Epilog

330 11 9
                                    

Obudziłem się zalany potem. Od trzystu jedenastu lat cały czas ten sam sen. Della dająca mi całusa a po nim Rastal stojący nad klifem i mówiący, że ona nie żyje. Każdej nocy to mi się śni. Od tamtego zdarzenia nic dla mnie nie ma sensu. Nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Nie umiem się na niczym skupić. Wszyscy widzą, że nie jestem tym Izarim którym byłem kiedyś. Ale nie tylko ja nie jestem sobą. Nikt się po tym nie otrząsnął. Pani generał daje ciężkie treningi wszystkim żołnierzom od wschodu do zmierzchu ale po tym z jej pokoju słychać, że płacze. Leyon został doradcą Króla i Królewskim chemikiem przez co praktycznie wogóle go nie widuję. Cały czas czymś się zajmuje aby nie myśleć o tym wszystkim jednak i to nie działa. Pani Lorren wstąpiła na tron i oficialnie została Królową Demonów. Jako iż jej wykształcenie ze świata ludzi polegało głównie na sprawach wojskowych została ona osobą która sprawdza wytrzymałość żołnierzy którzy chcą dołączyć do Królewskiej Armii. A Król? Jak powiedział tak zaczął wprowadzać plan w życie. Przysiągł zemstę na Rastalu i od tamtej pory wszystko przygotowuje. Jest jeszcze jedna sprawa. A raczej osoba. Druga córka Króla i Królowej. Tirya. Królowa była w ciąży już w tamtym momencie a mała jest świadoma tego, że miała siostę i bardzo chciała ją poznać. Ale za każdym razem gdy ktoś wspomni o Delli wszyscy wpadają w depresję. Ja tymbardziej staram się unikać małej księżniczki. Za bardzo przypomina mi Dellę. Gdy tylko na nią spojrzę widzę w tej małej moją Dasate. A zwłaszcza gdy widzę jej czarne włosy i czerwone oczy. Nie wiem czemu tak jest ale gdy tylko się do mnie zbliży mam wrażenie jakby Della wcale nie zginęła tamtego dnia. Jakby nadal żyła. Ale jest daleko. Bardzo daleko. Poza moim zasięgiem. Czasami czuje jakby cierpiała. Jakby się bała. Jakby wołała o pomoc. Wiem, że ona nie wróci... Ale mam czasami cichą nadzieję, że ona nadal żyje.




Także no. To koniec.
Żarcik!
Dokładnie 1 kwietnia na moim profilu pojawi się druga część
,, Królestwa Ciemności ", ale pod zmienioną nazwą!
Książka będzie nosiła nazwę
,, Królestwo Demonów".
Ale i tak bardzo chciałam podziękować wszystkim którzy czytali moją opowieść i mam nadzieję, że czasami będziecie do niej wracać. Wiem, że pierwsze rozdziały najlepiej nie wyglądały ale później chyba się to poprawiło. Mam nadzieję, że miło spędziliście czas gdy to czytaliście bo dla mnie to naprawdę świetna zabawa kiedy mogę coś takiego pisać. Dziękuję wszystkim, pozdrawiam i życzę zdrowia w tym czasie jaki teraz mamy.

Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuję

Harpia_rikitiki

Królestwo ciemnościWhere stories live. Discover now