Chapter Seven

407 18 24
                                    

           ,,Odwaga nie polega na    
       nieodczuwaniu strachu, ale
         na działaniu mimo niego,,

pov. Finn
Wyszedłem z domu Mills trzaskając drzwiami, nie chciałem tego powiedzieć, żałowałem tych słów. Kocham ją nad życie. Nigdy nie chciałbym jej skrzywdzić. Jutro z samego rana kupię jej prezent i pójdę ją przeprosić...
Skip time
Wstałem z sagmego rana i poszedłem do Millie. Po drodze kupiłem ogromny bukiet koralowych róż. Kiedy doszedłem pod dom. Zapukałem i już po kilku minutach otworzyła mi... Sads:
- Hej? Jest Mills?
- Śpi jeszcze, wczoraj miała ciężki dzień. Wejdź. Napijesz się czegoś?
- Chodzi o mnie prawda?
- To znaczy tak, ale nie o tą kłótnię.
- To o co myślę, że ona powinna ci powiedzieć.
- Jasne ok. Kawę poproszę. Mocną.
- Już się robi.
Naprawdę nie wiedziałem czego mam spodziewać. Czekałem tam jak na wyrok. Najbardziej bałem się, że Millie zmieniła zdanie i wcale mnie nie kocha...
pov. Millie
Usłyszałam głos, który tak strasznie pokochałam. Wiedziałam, że czeka tam na mnie, ale bałam się tak strasznie. Nie wiedziałam co mu powiedzieć. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi:
- Hej kochanie, wiedziałem, że już nie śpisz. Mogę?
- Hej Finn, tak.
- Przepraszam za wczoraj naprawdę nie chciałem tego powiedzieć, po prostu miałem zły humor. Błagam wybacz.
- Finn... muszę ci coś powiedzieć.
- Wiem.
- Bo ja... jestem... w... ciąży.
Zobaczyłem jak po policzkach Mills spływają łzy.
pov. Millie
- Bo ja... jestem... w... ciąży.
Poczułam jak tracę panowanie nad łzami. Finn patrzał na mnie bez ruchu. Z jego wyrazu twarzy nie było można nic odczytać. Z każdą sekundą oczekiwania, które były dla mnie wiecznością płakałam coraz bardziej:
- Finn, powiedz coś... proszę.
- To świetnie, dlaczego płaczesz skarbie. Jesteś wymarzoną matką mojego dziecka. Damy radę. Kocham Cię, a nasze maleństwo jeszcze bardziej.
Na chwilę przestałam płakać, ale po chwili znów zaczęłam tylko z małą różnicą... ze szczęścia. Cały strach i stres zamieniły się na radość i szczęście. Finn przybliżył się do mnie, złapał mnie w talii i połączyć nasze usta w długim namiętnym pocałunku...

Hejkaaa.
Napisałam go w końcu. Mam prośbę piszcie w komentarzach, jak chcielibyście, żeby potoczyła się dalsza historia. Chcę żebyście mieli udział w mojej książce, bo w końcu piszę ją dla was...
Czekam...papa
Ily❤

''Summer''/ Fillie [Zakończone]Where stories live. Discover now