1. You've got me tied down

5K 147 8
                                    

 Harry nigdy nie sądził, że jego życie wywróci się do góry nogami w ciągu sekundy. Ale tak się stało.

 Pewnego dnia wracał późnym wieczorem od swojego kumpla do domu. Wypił kilka piw, więc mimo, że nie był pijany to w głowie lekko mu szumiało.

 Był dwie przecznice od celu swojej podróży gdy to usłyszał.

 Krzyk.

 Długie, przeraźliwe wołanie o pomoc.

 Chłopak z natury miał dobre serce, więc niewiele myśląc rzucił się biegiem w stronę garaży, skąd dochodził dźwięk.

 Gdy tylko się tam znalazł jego oczom ukazał się okropny widok.

 Na ziemi, w kałuży własnej krwii, sączącej się z wielu ran brzucha i nóg, klęczała kobieta. Po jej policzkach spływały łzy. Widać było, że niewiele jej brakuje do tego, żeby upaść.

- Angie, błagam nie... - szepnęła ranna.

 Dopiero wtedy Harry zauważył drugą dziewczynę. Stała tuż obok, plecami do niego. Niska brunetka w skórzanej kurtce. W dłoni trzymała nóż.

 Angie podeszła do swojej ofiary i pochyliła się nad nią.

- Otrzegałam cię, że tak to się skończy - wysyczała i podreżnęła jej gardło.

 Chłopak stał zszokowany tą sceną i niezdolny do wykonania jakiegokolwiek ruchu.

 Upadając na ziemię kobieta zauważyła go i chyba próbowała coś powiedzieć, ale jej ust nie opuściło ani jedno słowo. Natomiast zabójczyni natychmiast się odwróciła.

- Nie wiesz, że to nieładnie podglądać?

 Chciał uciekać. Wiedział, że jeśli tego nie zrobi to ona go zabije. Obrócił się i zaczął biec, kiedy poczuł mocne szarpnięcie i wylądował plecami na asfalcie. Mimo swojej niewielkiej postury dziewczyna była silna.

 Ostatnią rzeczą jaką zapamiętał było ciemne, rozgwieżdżone niebo. Potem nastąpiło uderzenie w głowę i stracił przytomność.

 Kiedy się ocknął znajdował się w jakimś małym, ciemnym pomieszczeniu. Nic nie widział, ale kiedy chciał unieść rękę, żeby rozmasować bolącą głowę, zorientował się, że jest przywiązany, prawdopodobnie do krzesła.

- Cholera, gdzie ja jestem?

Cześć i czołem x

Witam was w 'Stockholm syndrome'. Pomysł na takie opowiadanie krążył w mojej głowie odkąd pierwszy raz usłyszałam tą piosenkę, ale wcześniej jakoś nie było czasu aby się za to zabrać, bo pisałam moje drugie fanfiction czyli 'Bad Choice'

Ogólna postać tego opowiadania trochę bardzo podobna do 'Ashton' albo 'Pamiętam' (link zewnętrzny, polecam!) napisanych przez hereforluke (której dedykuję całą tą historię), czyli kilka krótkich rozdziałów, nie zamierzam tu się rozpisywać. Wiem, że nie tylko ona tak pisze ale to u niej pierwszy raz zobaczyłam taki styl i uznałam, że będzie tu pasował.

Mam nadzieję, że się wam spodoba. Liczę na gwiazdki i komenatrze :)

Rozdziały będą się zapewnie pojawiały co 2 dni.

Do następnego.

Stockholm syndrome II h.s.Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora