1

7.1K 427 739
                                    


Ziewnąłem i przetarłem oczy, zdając sobie sprawę, jak bardzo senny byłem. Powinienem spać, a ja jak ten debil siedziałem do rana, robiąc głupoty. W tym czasie mógłbym odpoczywać, ale nie! Zachciało mi się szukania jakichś ciekawych apek.

Miałem naprawdę nudne życie, właśnie dlatego robiłem takie głupoty po nocach. Mimo wszystko ta jedna aplikacja naprawdę mnie zaciekawiła, tym bardziej, że miała wysoką ocenę. Opinie użytkowników były pozytywne i podobno to naprawdę działało, więc postanowiłem pobrać ją sobie.

- Będzie śmiesznie - zapewniłem samego siebie, obserwując, jak aplikacja się instalowała na moim telefonie.

Postanowiłem, że pójdę spać, a pobawię się, gdy wstanę, więc odłożyłem telefon na stolik nocny, by zakopać się pod kołdrą. Zbliżała się już siódma, więc wypadałoby wreszcie oddać się w objęcia Morfeusza, co zrobiłem zadowolony z siebie.

A nóż, widelec, łyżka znajdę swoją bratnią duszę i wreszcie nie będę cholernym singlem! W najgorszym wypadku stracę jedynie czas, a to naprawdę niewiele w porównaniu z wizją posiadania ukochanej osoby. Mogłem zaryzykować.

Nie pamiętałem momentu, w którym kompletnie odleciałem, za to doskonale pamiętałem ten, w którym otworzyłem oczy. A to wszystko przez Dori, która dosłownie pojawiła się znikąd i spadła na moją twarz. Naprawdę nie chciałem dociekać, co ona robiła, więc jedynie jęknąłem niezadowolony.

- Jest dopiero jedenasta! Mogłaś poczekać jeszcze godzinę! - spojrzałem z wyrzutem na kotkę, która otarła się o mój policzek łebkiem - Okay, wybaczam - westchnąłem.

Wstałem z łóżka, by nakarmić moje kociaki, które od razu rzuciły się na jedzenie, jak nienormalne i poszedłem zająć się samym sobą. Ostatecznie ciuchy nie pojawią się na mnie magicznie, zęby nie umyją się same, tak samo włosów nikt by mi nie ułożył, a i musiałem zjeść jakieś śniadanie. Tyle roboty po nic.

- Okay, zobaczmy - ubrany usiadłem na już pościelonym łóżku i chwyciłem telefon w ręce, by włączyć nową aplikację.

Musiałem jedynie przyznać dostęp do lokalizacji i mikrofonu, a potem mogłem już śmiało korzystać z tego cudeńka, które miało mi pomóc znaleźć tę jedyną bądź też tego jedynego. Nie wykluczałem, że mógłby to być chłopak, bo znałem samego siebie.

Dla mnie miłość była miłością. Nieważne czy między kobietą i mężczyzną, dwoma kobietami czy dwoma mężczyznami. Jeśli było się z kimś szczęśliwym to płeć kompletnie nie grała roli, mimo że sporo osób twierdziło inaczej. Tylko że oni się nie znali i byli po prostu zacofani.

Wypełniłem podstawowe informacje na mój temat i kliknąłem w pole na pytanie, by zacząć zabawę. Byłem całkiem podekscytowany i szczerze to stresowałem się odrobinę, ale przecież to była tylko aplikacja. Mogło się okazać, że to kompletny fake.

Wpisz pytanie: Jakiej płci jest moja bratnia dusza?
Odpowiedź: Jest to chłopak!

- No i fajnie - uśmiechnąłem się lekko.

Wpisz pytanie: Ile lat ma moja bratnia dusza?
Odpowiedź: 20!

- O i tylko dwa lata młodszy, super - mój uśmiech poszerzył się.

Wpisz pytanie: Jak ma na imię moja bratnia dusza?
Odpowiedź: Aplikacja pozwala na poznanie jedynie pierwszej litery imienia twojej bratniej duszy.

- Cholera - mruknąłem niezadowolony z takiego obrotu spraw. Co miałaby mi dać tylko pierwsza litera jego imienia?

Wpisz pytanie: Jaka jest pierwsza litera imienia mojej bratniej duszy?

Odpowiedź: J!

Wpisz pytanie: Gdzie jest moja bratnia dusza?

Odpowiedź: Seul, Korea Południowa

- O kurde - zdziwiony rozchyliłem szczerzej oczy, bo ten chłopak znajdywał się w tym samym mieście.


Wpisz pytanie: Kiedy spotkam moją bratnią duszę na żywo?
Odpowiedź: Jutro!

Moje serce stanęło, by po chwili zacząć uderzać w zawrotnym tempie.

- Jutro? - szepnąłem cicho, zdając sobie sprawę, że następnego dnia były urodziny Hyunjina.

~~~~~
Pragnę przypomnieć, że u mnie raczej dominują fast-burny, gdyby ktoś nie wiedział, I'm sorry T~T
W każdym razie do zobaczenia jutro!♥
I w ogóle ciekawi mnie co myślicie o takim pomyśle na ff

Found || MinsungWhere stories live. Discover now