- Stalking -

1.8K 138 8
                                    

- Deku P.O.V.-

Umilkli, gdy wściekłem się na nich z całkowitą nienawiścią. Byli zdumieni moimi zmianami charakteru. Westchnąłem, czując kapiącą ze mnie krew. Recovery girl szybko zakamuflowała moją pomoc, a Present Mic wziął mikrofon. Westchnąłem z ulgą

„Cóż... UM... Trzej UCZNIOWIE, KTÓRZY WYGRALI W WALCE PRZECIWKO NAUCZYCIELOM, TO .............. BAKUGO KATSUKI, TODOROKI SHOUTO I ......... MIDORIYA IZUKU ! " Ryknęli na nasze imiona, kiedy wszyscy wstaliśmy, a ja uśmiechnąłem się nieśmiało, poczułem, jak Bakugo położył rękę na moich włosach i schylił się, by szeptać mi do ucha.

„Znów wiem, że grasz ..... Uważaj głupku", powiedział, ale nadal się uśmiechałem

"Kurwa Bakugo, myślałeś, że jestem bezużytecznym deku, prawda?" Wypuściłem trochę jadu, ale nadal się uśmiechałem. Skrzywił się i puścił moje włosy. Uśmiechnąłem się do wszystkich i spokojnie wyszedłem po przebraniu się w mundur. Włożyłem słuchawki i nuciłem do muzyki, idąc do kuchni w akademiku.

Widziałem, jak wszyscy się wyluzowali i uśmiechnąłem się do nich, zanim zjadłem trochę płatków. Dostałem telefon od Asha. Odebrałem i zaczął narzekać.

" Idziesz czy co? " W końcu powiedział, a ja tylko wzdycham, mówię mu tak i rozłączyłem się.

Wracam do akademika i było tam jakieś napięcie. Uniosłem brwi, ale nie kwestionowałem tego.

"Idę spotkać się z przyjacielem, pa!" Krzyczę, a potem wkładam buty i wychodzę z akademika, kierując się do kwiaciarni. Zaczynam iść i nagle czuję, że ktoś patrzy się na mnie. Idę dalej i wchodzę do sklepu.

-Nikt P.O.V.-

Klasa 1A podążała za zielono włąosym, próbując znaleźć powód, dla którego się zmienił.

"Jak myślisz, dlaczego jest w kwiaciarni?" Zapytał Kirishima

"Zamknij się Gówno włosy!" Powiedział Bakugo, gdy chłopiec przeprosił.

„Cóż, poczekajmy i zobaczmy! Ciii", szepcze Mina.

W tej samej chwili zielono włosy wychodzi z wiązką czarnych róż w ramionach i spogląda chytrze na swoich prześladowców, zanim wyciąga rękę po telefon.

-Izu P.O.V.-

Wspaniale. Poszli za mną. Wołam Asha, a on podnosi słuchawkę, ale dwukrotnie klikam językiem. Nic nie mówi.

„Hej kochanie! Przepraszam za spóźnienie haha" Zacząłem. „Spotykamy się w tym parku, prawda!"

"Czy twoi koledzy z klasy cię śledzą?" Zapytał się.

"Haha oczywiście." Mówię szczęśliwie.

„Po prostu przyjdę tam sam. Zakoduję to, czy dostałeś róże?".

„Mhm! Chcę, żebyś wkrótce też poznała moją klasę, kochanie. Ufam im wystarczająco, a poza tym to nie jest tak, że będą mnie prześladować, prawda? Są naprawdę godni zaufania, a jeśli to zrobili, czy coś, po prostu przestanę z nimi rozmawiać, ale wątpię, żeby to się kiedykolwiek wydarzyło. „Postanawiam wyzwolić się z poczucia winy i słyszę cichy pomruk.

„Wow to było głębokie" Śmieje się.

„Kocham cię! Pa" mówię i rozłączam się. „Jest dziś dość zimno..."

- Nikt a tak naprawdę everyone P.O.V.-

Wszyscy mieli na twarzy natychmiastowe poczucie winy, kiedy słuchali rozmowy i patrzyli, jak ucieka radośnie.

„To wcale nie było męskie." mówi Kirishima, a pozostali się z tym zgadzają.

"Cóż, teraz już nie ma powrotu!" Mówi Bakugo i wszyscy zaczynają iść do przodu.

- Deku P.O.V. -

Idioci.

***************************************************************************************

Dziś niestety, jest tylko 454 słów, wrzuciłabym drugi, ale nie mogę, ponieważ brak czasu mi przeszkadza w tym T-T





Do zobaczenia ;3

•Two sides• //TłumaczenieWhere stories live. Discover now