– Co masz na myśli, że ktoś nieupoważniony przesłuchał chłopaka? – odezwał się oburzonym głosem mężczyzna zza biurka.
Tego dnia miał plany spokojny dzień. W momencie, kiedy miał już wychodzić z pracy, jeden raport zrujnował mu humor.
– Poszkodowany Bakugou Katsuki wyznał, że został przesłuchany zaraz po wydarzeniach – skinął wysoki policjant głową. – Przed przyjściem tutaj sprawdziliśmy najbliższe kamery, niestety ogień wszystkie zniszczył. Chłopak opisał nam wygląd policjanta i po wpisaniu do archiwum nie znaleźliśmy nikogo pracującego na tamtym obszarze, który pasowałby do tego wyglądu. Miał dość pospolity wygląd. Brązowe włosy, niebieskie oczy, duże okulary i maskę na ustach.
Czarnowłosy mężczyzna za biurkiem mruknął pod nosem i podparł brodę na łokciach. Zamknął oczy i się głęboko zastanowił nad sytuacją. Mieli zdecydowanie za mało informacji, żeby określić coś konkretnego.
– Co powinniśmy zrobić? – zapytał policjant przed nim, a kiedy nie odpowiedział spojrzał na niego pytająco. – Detektywie?
Detektyw oparł się z westchnieniem o krzesło. Przeglądał już wcześniej papiery chłopaka i posiadał wyjątkowo potężne dary. Moc wybuchową i żywe stworzenie? Zdecydowanie niebezpieczny przypadek. W dodatku patrząc na zeznania jego kolegów z klasy, to Katsuki miał problemy z agresją, co oczywiście dodawało kolejną kroplę do dzbanka.
Jeżeli ktokolwiek niepowołany zainteresowałby się tym chłopakiem, wpadłby nastolatek w bardzo poważne kłopoty. Szczególnie osoby posiadające duo-quirk, były niezwykle cenione w świecie przestępczym.
– Możliwe, że był to po prostu ktoś z prasy i postanowił łatwiejszym sposobem zdobyć informacje – powiedział.
– Jest Pan tego pewny, Panie Naomasa? – zapytał dla pewności mężczyzna stojący przed jego biurkiem.
Naomasa westchnął i popatrzył prosto w oczy podwładnemu.
– Nie – rzekł poważnie. – Ale chce wykluczyć tą wersję. Przesłuchać reporterów którzy tam byli, najlepiej wszystkich ludzi.
– Bohaterów też? – zapytał stojący jak dotąd w ciszy partner mężczyzny.
– Tak – kiwnął w jego stronę detektyw. – Ty Miharu – wskazał ręką na bliższego siebie – zajmiesz się portretem pamięciowym owego policjanta.
Policjant kiwnął potwierdzająco głową.
– Oharu – zwrócił się do drugiego policjanta. – Twoim zadaniem będzie dowiedzenie się wszystkich szczegółów o Bakugou Katsukim. Stwórz mi jego portret psychologiczny.
Oharu mrugnął zdumiony rozkazem, wystąpił krok do przodu i zapytał:
– Dlaczego portret psychologiczny nastolatka? Zwykle robimy to w przypadku morderców i psychopatów.
– Coś czuję, że ta sytuacja ma o wiele głębszy sens – powiedział poważnie. – Podejrzane jest takie nagłe zainteresowanie chłopcem o dwóch zdolnościach.
Jego podwładni pokiwali głowami, zgadzając się z nim.
– W dodatku cała sytuacja z objawianiem się nowego daru w wieku czternastu lat – kontynuował detektyw. Zmarszczył brwi w zamyśleniu. – Prawie idealnie zgrywa się z wydarzeniami sprzed kilku miesięcy, kiedy w centrum miasta pojawił się ogromny smok.
– Ale smok chłopaka jest drobny – stwierdził Miharu.
– Właśnie wygląda na to, że potrafi zmieniać wielkość – odparł detektyw i postukał palcem w dokumenty na biurku. – Po ataku złoczyńcy przyszedł do mnie All Might.
YOU ARE READING
Waleczne Serce | Bakugou Katsuki
FanfictionKatsuki znajduje rannego smoka i postanawia się nim zająć. "Ja i mój smok" - historia o pewnym chłopcu co zaprzyjaźnił się ze smokiem. Walka o zaufanie i lojalność, o uzyskanie czegoś czego się nie ma. Opowieść o rodzącej się pięknej relacji. Kastuk...