Rozdział 7

266 15 3
                                    

-Ash pov -

Czemu on mi to robił?  Co ja mu takiego zrobiłem, że muszę tak cierpieć?  Czy on zaplanował coś z Hemmings'em?  Zapewne tak nie byli aniołami w naszej szkole wręcz przeciwnie byli istnymi potworami ale Hood największym. Ale to Clifford miał największe problemy z policją i dyrekcją. Narkotyki, wyścigi i wszystko co najgorsze...  Ale jakim cudem jeszcze go nie wywalili?  Luke w ogóle nie skupiał się na lekcji co chwilę dostawał wiadomości na swojego Iphon'a. Nie zwracałem na niego uwagi tak jak on na mnie...  Michael przeglądał Twitter'a pisząc co chwile nowe posty.  A Calum...  Calum znecal się nade mną...  Gdy skończył wbijać mi nożyczki w jedno udo przeniósł się na drugie. I tak przez kolejne 10 minut. Wreszcie oddał Mily nożyczki a mi popatrzył w oczy.  Aha?  Hood co ty robisz? 

-Fajnie było Ashton? - zapytał śmiejąc się.

-Nie... - mruknąłem odwracając głowę.

-Zależy dla kogo...  To dopiero początek tej niesamowitej zabawy Irwin..  To dopiero początek. - powiedział uderzając mnie z pięści w udo.

-Odwalisz się ode mnie? - zapytałem łapiąc się za udo.

-W swoim czasie tak...  Ale na razie jeszcze nie... - powiedział oblizujac warge.

-Spierdalaj. - mruknąłem pod nosem oburzony.

Wreszcie odwalil się ode mnie. Jeszcze dwie godziny siedzenia z nim jestem bardzo ciekawy co przyjdzie mu do tego pustego łba...  Najchętniej chciałbym aby mana zwolniła mnie z tych jebanych lekcji filozofii.  Miałem dość siedzenia w tej głupiej szkole gdyby ich nie było było by owiele lepiej ale na mojej nieszczęście jeszcze ich nie było wydalono ze  szkoły.  Chciałem iść z ta sprawa do dyrekcji ale wiedziałem, że będę miał jeszcze większe problemy czego nie chciałem miałem już ich dość...  Ale gdyby mama dowiedziała się o tym, że znecaja się nade mną byłaby drama na cala szkole i wszyscy by już wiedzieli, że przespalem się z Lukey'em Hemmings'em.  Moja mama by nic z tym jak zrobiła ale rodzice Luke'a najchętniej wyrzucili by go z domu.  I co by wtedy się z nim by stało?  Zapewne znów zaczął by się ciąć i gdyby to zaczął robić zrobił by to na tyle mocno aby odejść z tego świata nawet go trochę rozumiem. Ale to nie nad nim zneca się Calum i jeszcze będzie zajebiscie jak dojdzie do niego Michael. Totalna katrupia nie będę miał życia.

I Love LukeOù les histoires vivent. Découvrez maintenant