7. Farma

231 17 20
                                    

- Nie wierzę, że to takie trudne! Byliśmy już w tylu miejscach i nadal nie mamy żadnych nowych informacji! - Wykrzyknął zdenerwowany Humdinger.
- Nikt nie mówił, że będzie łatwo, przecież sam Chase nie dał rady rozwiązać tej sprawy. A jest najlepszy w działaniach detektywistycznych ze wszystkich w całej zatoce. - Powiedział Rocky.
- No dobra, dobra, dość już o tym psie. Powiedz lepiej dokąd dzisiaj jedziemy.
- Kolejną rzeczą w torbie była kukurydza, powinniśmy udać się dzisiaj na farmę. 

Burmistrz Humdinger i Rocky dojechali na miejsce. Ukryli się za stodołą i zaczęli omawiać plan działania. Obaj wiedzieli, że nie mogą po prostu wejść do budynku, ponieważ w ten sposób zwrócą na siebie uwagę głośnych zwierząt, które mogą zaalarmować farmerów.
- To jaki jest plan? - Zapytał burmistrz.
- Otwórz zagrodę świń. - Odpowiedział Rocky.
- ... Co?!
- Albo nie, mam lepszy pomysł, niech uszkodzi Pan ogrodzenie.
- Na pewno to dobry pomysł?
- Niech mi Pan zaufa, zaraz wytłumaczę o co chodzi. 
- No dobrze... - Powiedział Humdinger po czym zniszczył fragment zagrody.

Rocky i Humdinger ponownie się ukryli. Zauważyli, że prosiaki zaczęły opuszczać swoją zagrodę.
- No to jaki jest ten twój plan, co? - Zapytał Burmistrz
- To proste, gdy farmerzy zauważą ucieczkę zwierząt natychmiast zadzwonią po psi patrol, wtedy my zyskamy czas na przeszukanie farmy. Ponadto uszkodzony płot znacznie spowolni ich pracę, ponieważ jedynie ja z całej drużyny posiadam potrzebne do tego narzędzia. - Wyjaśnił Rocky.
- To... Całkiem niezły plan. - Przyznał zaskoczony Humdinger.

Farmerka Yumi przechadzając się po podwórku zauważyła uciekające zwierzęta i natychmiast zawołała męża.
- Al! Świnie nam uciekły! Dzwoń po psi patrol! - Wykrzyknęła.
Farmer Al natychmiast zareagował biorąc telefon.
- Halo Ryder, potrzebujemy pomocy! - Oznajmił zdenerwowany farmer.
- Dzień dobry farmerze Al, co się stało? - Zapytał Ryder.
- W świńskiej zagrodzie jest dziura! Emma oraz Korneliusz uciekli! Proszę przyjedźcie szybko.
- Spokojnie farmerze, nie ma takich świń, których nie złapiemy! Psi patrol zbiórka w bazie!
- Ryder wzywa! - Wykrzyknęły chórem pieski.
Rozpoczął się bieg do bazy, który oczywiście musiał zakończyć się potknięciem Marshalla.
- Jestem cały! - Oznajmił z uśmiechem dalmatyńczyk, po czym wraz z resztą drużyny wjechał windą na najwyższe piętro. Na górze czekał już Ryder z przygotowaną prezentacją.
- Dzięki za pośpiech pieski, dzisiaj robimy sobie przerwę od poszukiwań Rocky'ego. Farmerka Yumi i farmer Al mają kłopoty. Ogrodzenie w zagrodzie dla świń zostało uszkodzone, a Emma i Korneliusz uciekli.
- Tylko nie Emma i Korneliusz! Musimy ich uratować! - Wykrzyknął Rubble!
- Na tę misję pojedzie... Chase, zagonisz świnie do swojej zagrody przy użyciu megafonu.
- Chase się tym zajmie!
- I Rubble, spróbujesz postawić nowe ogrodzenie z czegoś co znajdziemy na miejscu.
- Rubble śpieszy na pomoc!
- No dobrze, psi patrol rusza na akcję!

Burmistrz Humdinger i Rocky czekali w ukryciu na przyjazd ekipy ratunkowej. Albowiem dopiero po ich przybyciu mogli rozpocząć poszukiwanie obrazów.
- Dlaczego to musi tyle trwać?! - Zapytał niecierpliwiący się Burmistrz.
- Ryder musi wyznaczyć pieskom funkcje, a żeby tego było mało droga z miasta na farmę jest stosunkowo długa. - Wyjaśnił Rocky.
- Hej! Zobacz, przyjechali już! Możemy rozpocząć śledztwo.
- ... Chase tutaj przyjechał. 
- No i co? To nie jest ktoś pokroju mnie, żeby aż tak się zachwycać, a teraz szybko chodź, nie mamy całego dnia. - Poganiał Rocky'ego Humdinger.

- Ryder, jak dobrze, że już jesteście, proszę pomóżcie nam! - Wykrzyknął Al.
- Spokojnie, po to tu jesteśmy, Chase jedź poszukać świń, Rubble chodź ze mną zobaczymy co da się zrobić z tym ogrodzeniem. - Powiedział Ryder, po czym pieski przystąpiły do pracy.

- Dziura w ogrodzeniu na szczęście nie jest duża, pewnie prosiaki same ją zrobiły. Rubble myślisz, że dasz radę to naprawić? -zapytał Ryder.
- Nie mam pojęcia.... Nie posiadam potrzebnych materiałów, Rocky zawsze się tym zajmował. Szkoda, że go tu nie ma... - Wyznał zasmucony Rubble.
- Nam wszystkim bardzo go brakuje, ale jakoś musimy dać radę, zróbmy to dla niego, dobrze Rubble?
- Dobrze! Hmmm... Tam z boku stoją spore skrzynie. Może powinniśmy przymocować je do płotu? Załatają dziurę i uniemożliwią świnkom kolejną ucieczkę. 
- Świetny pomysł Rubble! - Pochwalił pieska Ryder, po czym przystąpili do działania.

W tym samym czasie Chase szukał Korneliusza i Emmy, nie potrafił jednak skupić się na swoim zadaniu, gdyż wciąż rozmyślał o Rocky'm, który zaginął z jego winy. Zadręczając się nie zauważył jak wjeżdża w wielką kałużę błota.
- Fuj błoto, Rocky nie byłby zachwycony musiałby się wykąpać hehehe. - Zaśmiał się Chase.
- Zaraz, zaraz, zaraz. Błoto! Przecież świnie kochają błoto! Zacznę podążać za śladami błota i w ten sposób odnajdę Korneliusza i Emmę! Ach Rocky... Pomagasz mi nawet gdy cię tu nie ma. - Pomyślał Chase, po czym zaczął jechać za błotnistym śladem. Jak się spodziewał błotnisty ślad doprowadził go prosto do zagubionych zwierząt. Zaczął wołać Emmę i Korneliusza. Świnie podążały za pieskiem, gdyż bardzo dobrze go znały, to nie pierwszy raz. gdy musiał je ratować.

Po piętnastu minutach było już po wszystkim, ogrodzenie zostało odnowione, a świnie siedziały bezpiecznie na swoim miejscu. Farmerzy podziękowali psiej drużynie i ofiarowali im kilka owoców w zamian za pracę.

Podczas gdy Ryder wraz z pieskami zajmował się sprawą zaginionych prosiąt, Humdinger i Rocky przeszukiwali farmę. Niestety nawet tutaj nie udało im się niczego znaleźć. Obaj byli sfrustrowani z powodu sytuacji jaka ich spotkała. W ponurej atmosferze powrócili do Mglistej Osady.



Psi Patrol: Chase x RockyWhere stories live. Discover now