Odwiedziny Starego Mistrza Podczas Treningu Z Drużyną

372 28 5
                                    

Jesteśmy w drużynie już w Konohagure od tygodnia, właśnie zmierzałem na trening. Kiedy doszedłem ku mojego zaskoczenia wszyscy byli nawet Hatake osoba kterej z jednej strony nie na widzę a z drugiej coś czuję.

-lisie  baka!  Spóźniłeś się!

-Gumenasai Sakurcia

Kiedy Hatake chciał coś powoedzieć ziemia się zatrząsła pojawiły się chmury, a także portal.

Z portalu wyszedł mężczyzna zakapturzony cały na czarno nic nie było widać prócz żółtych oczu jak u jakiegoś potwora

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Z portalu wyszedł mężczyzna zakapturzony cały na czarno nic nie było widać prócz żółtych oczu jak u jakiegoś potwora. Ta osoba była potworem jednak nie dla naszego bohatera.
Kakashi odsłonił sharingana

-Sensei to nie pomorze po pierwsze jest to osoba z innego świata i wymiaru po drugie nie zrobi wam krzywdy.

-L-lisie skąd to wiesz?

-Obserwuj to się dowiesz

-Witam cie mój uczniu

-Witaj sensei co cię tu sprowadza?

-Mnie? No wiesz przybyłem zobaczyć jakie zrobiłeś postępy.

Kakshi i reszta stali nie ruchomo,. Głos mężczyzny był przerażający i obślizgły.

-L-lisie? T-to twój mistrz?

-Jasne Sakura

-Witam dziewczynko ciekawa drużynę masz lisie.

-No proszę pan rzekomy Hatake

-S-skąd znasz moje imię kim jesteś? Hmm.. Czego chcesz?

-Skąd znam twe imię to nie istotne, po co przybyłem odwiedzić mego ucznia którego teraz Ty przejąłeś.

-On nie jest twój, ani nie jest rzeczą abyś tak się wyrażał na jego temat.-odparł lekko podirytowany i znudzony.

-Aleja nie mówie ze jest mój,. Poprostu go odwiedziłem. Lisie może mała rundka?

-Emmm.. No dobrze.- Obaj dobyli czerwone bkastere  i zaczęli walczyć obaj byki silni jednak lis silniejszy, było słychać tylko strzęki mieczy.

-Brawo pokonałeś mnie , wyrosłeś a także  stałeś się silny jak to możliwe iż pokonałes wielkiego shidiusa nikt nie był w stanie ale ty dałeś radę. - Po wszystkim mężczyzna znikł otworzył. Ponownie portal i odszedł . Hatake i reszta stali osłupieni. Po chwili Hatake odchrząknął

-Dobra czas na trening, dzisiaj każdy bedzie próbował doskonalić swoje umiejętności. W razie czego jestem i pomogę.

Wszyscy ćwiczyli a Kakashi jak zawsze usadowił się wygodnie  pod drzewem i czytał swoją zboczoną książkę no bo co by tu robić. Jednak w między czasie myślał o całym zdarzeniu z przed chwili postanowił porozmawiać z lisem po treningu .

Chłopak w czerni Where stories live. Discover now