13 - Ja wiem swoje.

1.7K 124 189
                                    

          Stanęłam w drzwiach pokoju moich braci i patrzyłam na nich z politowaniem. Za niedługo mieli wyjechać na studia, a zachowywali się gorzej niż nasz najmłodszy brat. Właśnie byłam świadkiem, jak biją się o pilota. Poważnie zastanawiałam się, czy aby na pewno jesteśmy rodzeństwem.

— Długo jeszcze będziecie się bić o tego pilota? — Prychnęłam, krzyżując ramiona na klatce piersiowej.

— Nie moja wina, że nie chce mi go oddać! — Warczy Oliver, patrząc na swojego bliźniaka spod byka. — Mam cię dość, zarozumiały chuju — syknął w jego stronę, powodując tym samym wybuch śmiechu Chase'a. Wywróciłam oczami i pokręciłam głową z dezaprobatą.

— Okej, nieważne — machnęłam dłonią. — Chodźmy na pizzę. — Zaproponowałam. Dzisiaj wyjątkowo się nudziłam, więc czemu by nie skorzystać z tego, że są w domu.

— No to ogarnij resztę i możemy jechać — wzruszył ramionami Chase, a następnie wstał ze swojego miejsca, przy okazji klepiąc brata w głowę. Byłam prawie pewna, że Oliver zaraz go ugryzie.

         Przytaknęłam głową i wróciłam do swojego pokoju. Napisałam krótką wiadomość o wyjściu na naszej grupie i zaczęłam się zbierać. Założyłam czarne mom jeans i do tego jasny sweterek z dekoltem w kształcie litery V. Niezbyt chciało mi się ogarniać, więc poprawiłam jedynie brwi żelem i rozczesałam włosy. Oczywiście, zaczęły się kręcić, więc musiałam je jeszcze wyprostować. Włączyłam prostownicę, aby się nagrzała i chwyciłam swój telefon.

Od: Blair:

Tam gdzie zawsze?

Od: Blaise:

Zapewne tak, Sava raczej nie zna bardziej wyszukanych miejsc

Od: Sava:
Zaraz ci znajdę wyszukane miejsce na pochówek

Od: Blaise:

Oh, ale zawiało grozą...

         Wywróciłam oczami na jego komentarz, ale już nie odpisałam. Zajęłam się prostowaniem włosów, które i tak zaczną się kręcić pod wpływem wilgoci. Fakt, lubiłam to, że są kręcone, ale chwilami tak bardzo mnie denerwowały, że głowa mała.

          Dziesięć minut później, byłam gotowa do wyjścia. Zabrałam tylko kilka potrzebnych rzeczy i skierowałam się w stronę pokoju bliźniaków, aby zobaczyć, ile się spóźnimy. Oni zawsze mieli jakieś problemy ze zbieraniem się i głównie przez nich się wszędzie spóźnialiśmy.

          Zdziwiłam się, gdy zobaczyłam w pomieszczeniu dodatkowo Blaise'a. Nie zarejestrowałam momentu, w którym pojawił się w naszym domu. Byłam zbyt zajęta śpiewaniem piosenki HER od Chase Atlantic. Szatyn uważnie zlustrował mnie spojrzeniem, a następnie podniósł brew w górę i cynicznie się uśmiechnął.

— Jesteś gotowa? — Zapytał Chase, chwytając kluczyki od samochodu. Skinęłam głową w geście potwierdzenia i skierowałam się w stronę schodów.

Starałam się jak najszybciej założyć buty, aby wyjść jako pierwsza i zająć sobie miejsce z przodu. Jednak, jak na złość, mama schowała gdzieś moje Conversy i zanim zdążyłam je znaleźć, Blaise wyszedł z domu. Rzucając kilka przekleństw pod nosem, wyszłam tuż za nim i mentalnie pogodziłam się z tym, że będę siedzieć z tyłu.

To, co mnie zdziwiło to fakt, że chłopak czekał, aż podejdę do pojazdu, a następnie otworzył mi drzwi z tyłu i czekał, aż wsiądę. Posłałam mu gniewne spojrzenie, ale bez kłótni wsiadłam do środka.

Entwined Roads Where stories live. Discover now