Seth!

120 2 0
                                    

Kendra się przeciągnęła. Była 9:34, ale ona była wyspana. Oczywiście z towarzystwa największym śpiochem był Seth.

Dziewczyna dzieliła pokój z bratem. Kiedy zeszła i zobaczyła, że go nie ma w łóżku nieco się zdziwiła. Zapukała w drzwi łazienki. Nikt nie odpowiedział. Weszła do pomieszczenia, lecz jej brata tam nie było. Wczoraj wieczorem Babcia zakazała im wychodzić z pokoju kiedy ona nie przyjdzie. W razie co miała do niej przyjść.

Kendra umyła się, wyszorowała zęby i się ubrała. Potem wyszła z pokoju i zapukała do tego babci. Kobieta jej otworzyła.

- Setha nie ma. - powiedziała Wróżkokrewna. 

- Hmm... - zamyśliła się Ruth. - Sprawdzę na kamerach.

Babcia była ubrana. W jej pokoju panował ład. Po około półgodzinie Ruth wróciła z przerażeniem na oczach. 

- On zbiegł! - wrzasnęła.

W jednej chwili z pokoi w korytarzu wychylały się głowy przyjaciół.

207 - Tanu, 208 - Warren i Dale, 209 - Vanessa, 210 - jakiś obcy facet, który powiedział, że niektórzy jeszcze śpią.

Ekipa wyszła z pokoi i podeszła do Kendry i babci Sorenson.

- Pewnie pojechał ratować dziadka. - westchnął Tanu.

- Ale przecież to jest w Indiach - zauważył Warren - jak miał by się tam dostać?

- Noc marszu stąd jest  firma proponująca nielegalne przeloty. - powiedziała Vanessa.

- Skąd wiesz? - spytał Warren.

- Rozpatruje informacje. To poszukiwany od dziesięciu lat potężny Licz.

- Coś ty zrobił Seth! - wrzasnęła Kendra.

Baśnobór. Mroczny Świat. Bleuron.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz