W czasach, w których próbujemy posiąść i zrozumieć wszystko co realne, więc i co świadome, wszystko, co nieświadome staje się synonimem wolności. Czymś, czego nie można skontrolować. Czymś, nad czym nie można mieć władzy. Czymś nieuchwytnym, a jednak na tyle pociągającym, że ciągnie mnie (nieświadomie?) a stronę poznania i uświadomienia mojej nieświadomości.Zapędy władcze.
![](https://img.wattpad.com/cover/302799398-288-k3313.jpg)