21. Sylwester

3.2K 203 120
                                    

Szczęśliwego i pijanego nowego roku 😂😘

Pov. Izuku

Siedziałem w domu z Akio i rysowaliśmy sobie kredkami. Katsuki pojechał do pracy, bo nagle wypadło mu ważne spotkanie i nie mógł go przełożyć na inny dzień.

Pod czas zabawy myślałem co mógł przygotować na wieczór do jedzenia, bo dziś sylwester, więc jakieś przekąski by się przydały. Myślałem i myślałem, aż w końcu wymyśliłem. Zrobię roladki z tortilli z szynką i łososiem wędzonym (ja też będę robić, chociaż zjem pewnie sama, bo chłop chory i na antybiotyku jest, ale chociaż mam szampana).

Skoro już mam pomysł to jeszcze tylko trzeba iść do sklepu i kupić potrzebne składniki, więc ubrałem się i Akio w kurtki i buty. Wyszliśmy z domu, ale wziąłem w razie czego wózek dla chłopca, bo kto wie czy czasem nie będzie chciał spać, a wstał dziś po czwartej w nocy.

Jak na razie chłopiec tryskał energią i prowadził swój wózek, a ja obok pilnowałem, żeby nie wjechał w nikogo na ulicy.

Po kilkunastu minutach włożyłem go do wózka, bo byliśmy już pod sklepem i nie chciałem, żeby się czasem zgubił, a tak to mam go na oku. Wziąłem koszyk i zacząłem szukać potrzebnych składników (podam wam składniki, bo może ktoś też skusi się je zrobić, a są bardzo dobre i łatwe w zrobieniu)

(Roladki z tortilli z łososiem i serkiem.
Składniki:

- placki tortilli (kupione lub domowe tortille),
- serek śmietankowy (kanapkowy),
- wędzony łosoś (najlepiej w plastrach),
- papryka,
- zielenina, np. szczypiorek albo rukola.

Roladki z tortilli z szynką
Składniki:

- placki tortilli,
- szynkę w plastrach,
- papryka,
- sałatę,
- majonez.

Można też dać ser żółty jak ktoś lubi)

Kiedy miałem już wszystko to skierowałem się do kasy by zapłacić za zakupy. Zapłaciłem i już wracaliśmy do domu. Jako, że szybko się je robi to będę robić je dopiero wieczorem (20 min roboty), a teraz muszę wymyślić jakieś zajęcia dla Akio, żeby był grzeczny i nie broił.

Będąc już w domu rozebrałem chłopca z kurtki i bucików, i już po chwili nie było go obok mnie. Westchnąłem i sam też pozbyłem się niepotrzebnych ubrań. Wózek złożyłem i zostawiłem w przedpokoju.

Wszedłem do salonu, gdzie Akio kontynuował rysowanie, więc się cieszyłem, że sam się zajął tym i ja nie musiałem go podstępem zmuszać, bo on coś za mądry jest jak na dwulatka.

Do tych roladek kupiłem jeszcze szampana dla mnie i dla Kacchan, a dziecku Pikolo (mam to i to hehe). Schowałem to żeby Akio nie widział i nie chciał tego, bo to jednak na później jest i zgodziliśmy się żeby mały siedział do późna, więc muszę go położyć na drzemkę.

- Akio? Chodź do mnie, pójdziemy się położyć spać.

Po chwili przybiegł blondynek cały umazany, nawet nie wiem jak on to zrobił kredkami, ale poszedłem go szybko umyć i położyłem do łóżeczka, gdzie zasnął.

Dobra teraz mam około dwóch godzin spokoju, więc zacząłem sprzątać w domu (ja wyjątkowo też i chłop myśli, że ja chora jestem). Po godzinie do domu wrócił Katsuki, więc dałem mu obiadu, który wcześniej zrobiłem.

- Gdzie Akio?

- Śpi u góry. Godzinę temu go położyłem.

Kiwnął mi głową i po zjedzeniu poszedł do góry, a ja posprzątałem po nim talerz i go umyłem. Zrobiłem sobie herbaty i położyłem się na kanapie pod kocykiem.

Opiekunka do dziecka/Bakudeku/omegaverse Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz