Second chance || Alec Lightwood

𝟐𝟎.

***

Pov narrator

Dwie godziny temu Buffy odeszły wody i blondynka czuła jak wielki ból, który przepływał przez jej ciało. Skurcze coraz bardziej się nasilały, a Faith była przy niej, by ją wspierać.

Catarina co jakiś czas sprawdzała rozwarcie u Buffy, ale nie zapowiadało się, że szybko urodzi.

- Niech ona się już wreszcie urodzi, bo ten ból jest nie do zniesienia - Powiedziała Buffy, a Faith trzymała dłoń blondynki.

- Już niedługo B, wiem, że to cię boli, ale musisz wytrzymać, bo potem wreszcie będziesz miała swoją córeczkę w swoich ramionach i zapomnisz o tym potwornym bólu, który przechodziłaś - Powiedziała spokojnie Faith, która próbowała pomóc swojej przyjaciółce jak umiała.

- Ale to naprawdę boli i czuję się jakby rozrywało mnie od środka - Stwierdziła blondynka i poczuła kolejny skurcz, przez co mocniej chwyciła przyjaciółkę za rękę.

Wtedy do pokoju weszła Catarina, która przyniosła potrzebne rzeczy do porodu.

- Muszę sprawdzić twoje rozwarcie. Jak cię czujesz? - Zapytała Catarina, zanim znalazła się między nogami blondynki.

- Skurcze są coraz silniejsze i boli coraz mocniej - Odpowiedziała Buffy.

- Masz 8 cm rozwarcia, więc za mniej niż godzinę będziesz rodziła - Poinformowała ją Catarina udała się do wyjścia z pokoju.

- Masz jakieś informacje od Alec'a? - Zapytała Faith, która chciała czymś zająć Buffy.

- Instytut został zaatakowany przez Valentine'a, bo potrzebuje rdzenia mocy, użył Madzie jako broni i porwał chłopaka swojej córki, aby ta aktywowała Miecz Duszy. Zginęło wielu nocnych łowców, a Alec próbuje wyłączyć rdzeń mocy - Odpowiedziała Buffy, która czuła się zmęczona.

- Alec da radę, a teraz chodź się przytulić B, bo widzę, że tego potrzebujesz - Powiedziała z uśmiechem Faith i przytuliła Buffy, a ta odwzajemniła uścisk. - A ty wytrzymasz ten ból i urodzić córkę - Dodała po chwili Faith i pogładziła blondynkę po włosach.

- Jesteś dla mnie jak siostra Faith i cieszę się, że ciebie poznałam - Wyznała z uśmiechem Buffy.

***
Pov Buffy

50 minut później

Do pokoju weszła Catarina, która widziała, że Buffy odczuwała mocny ból, więc czarownica znalazła się między nogami Buffy, które blondynka rozłożyła. Faith nadal towarzyszyła Buffy.

- Buffy posłuchaj mnie masz 10 cm rozwarcia, więc będziesz rodziła - Poinformowała ją czarownica, a Buffy przeszył mocny ból, silniejszy od wcześniejszego. - Oddychaj Buffy

- Pchaj Buffy - Powiedziała Catarina, a blondynka zaczęła mocno pchać i krzyczała z bólu, który się nasilał. Faith trzymała ją za rękę, by zmniejszyć ból przyjaciółki.

- To boli! - Krzyknęła Buffy, która pchała i oddychała, tak jak uczyła ją Catarina.

- Wiem Buffy, ale musisz pchać. Zrób to dla swojej córki - Odezwała się Faith, która dawała sobie ściskać dłoń.