***
Pov narrator
Mała Kordelia miała 2 miesiące i była wesoła niemowlakiem. Córka Alec'a i Buffy zaczęła przesypiać noce i nie budziła się tak często jak wtedy kiedy była noworodkiem, co cieszyło jej rodziców, którzy mieli dla siebie więcej czasu. Mała rosła i z dnia na dzień coraz bardziej przypominała swoją matkę, która poświęcała jej dużo czasu, kiedy nie trenowała i nie chodziła na misje i, kiedy Alec nie mógł ze względu na nowe obowiązki.
Alec został nowym szefem instytutu i kierował nim ze swoją dziewczyną, która poprawiała stosunki między nocnymi łowcami, a podziemnymi, opiekowała się ich córką i załatwiała niektóre sprawy związane z Clave.
***
Alec zorganizował dla nocnych łowców zebranie w pomieszczeniu kontrolnym, aby ogłosić kilka informacji. Buffy stała przy nim, aby go wspierać jako dobra dziewczyna.
- Straciliśmy siedmiu naszych ludzi, ale jeden zbuntowany Seelies nie może zdefiniować całego podziemnego świata, tak samo jak nie możemy pozwolić Valentine'owi zdefiniować nocnych łowców - Poinformował ich Alec, kiedy trzymał swoją dziewczynę za rękę i patrzył na nocnych łowców znajdujących się w pomieszczeniu kontrolnym. - Aby przywrócić jedność z naszymi sojusznikami, będę odbywał tutaj spotkania gabinetu z przywódcami podziemia w Nowym Jorku - Powiedział po chwili i nie spodobało się to 2 nocnym łowcom stojących w tłumie.
- Rozumiem, że chce jedności, ale czy on musi ich tutaj sprowadzać? - Zapytała Lindsay, która stała za Izzy.- Nadal nie mogę uwierzyć, że Alec Lightwood i jego dziewczyna anioł tu rządzą, bo są przyjaciółmi wnuka Inkwizytorki Herondale - Powiedziała po chwili dziewczyna.
- Poczekaj tydzień, a będzie kolejny - Stwierdził z uśmiechem Duncan, a siostra Alec'a nie mogła pozwolić, aby ktoś lekceważył jej brata i Buffy, która była jej przyjaciółką i matką jej siostrzenicy.
- Może okażecie trochę szacunku mojemu bratu i jego dziewczynie - Odezwała się Izzy i zwróciła na siebie dwóch nocnych łowców, którzy po jej słowach ucichli i słuchali przemówienia Alec'a.
- Proszę, sprawmy, aby Podziemni czuli się mile widziani - Powiedział Alec, zanim zakończył zebranie, a nocni łowcy wrócili do swoich obowiązków. Mężczyzna w towarzystwie Buffy podszedł do swojego parabatai i przyjaciół.
- Jestem po wrażeniem ty i Buffy rządzicie instytutem od niedawna, a już wprowadzacie rewolucje - Powiedział Jace z dumnym uśmiechem, kiedy spojrzał na Alec'a i Buffy,
- Wiem Jace, ale nie wiem czy wszyscy się z tym zgodzą - Odezwał się Alec, kiedy owinął rękami talie swojej dziewczyny. - Gdyby nie Buffy, która pomogła mi załatwić wiele spraw to by nie doszło do takich zmian w instytucie
- Kochanie przecież jestem twoją dziewczyną i moim obowiązkiem jest wspieranie i pomaganie ci - Powiedziała z uśmiechem Buffy. - A teraz przepraszam, ale muszę zadzwonić do Faith, bo opiekuje się Kordelią. Za chwilę wracam - Oznajmiła blondynka, zanim odeszła od grupy.
![](https://img.wattpad.com/cover/355263217-288-k731136.jpg)
ESTÁS LEYENDO
Second chance || Alec Lightwood
ParanormalOpis: W życiu Buffy Summers zaszły zmiany: Została oszukana przez chłopaka, którego kochała. Miała mieć dziecko z nocnym łowcą - Alec'iem Lightwood'em. A jej przyjaciel Jace Wayland poszedł z Valentine'm Morgenstern'em, by chronić ją, jej dziecko i...