― 6 | The Midnight Duel ― Pojedynek o Północy

26 3 2
                                    

Podłoga? Nie patrzyłem na jego stopy, byłem zbyt zajęty jego głowami.
Tak, Hermiono, gdybyś nie zauważyła, to miało aż trzy głowy.

— ŻARTUJESZ

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


— ŻARTUJESZ.

Po długim, ale pełnym wrażeń popołudniu Nova usiadła z Harrym i Ronem na kolacji. Po całej lekcji latania i porwaniu przez profesor McGonagall, Nova i Harry odbyli krótką rozmowę z Oliverem, po czym Nova zaciągnęła Harry'ego do skrzydła szpitalnego. Madam Pomfrey nie pozwoliła im wejść do Neville'a, więc po prostu poprosili ją, aby dała mu jego Przypominajkę.

Następnie poszli do Wielkiej Sali na kolację i właśnie skończyli opowiadać Ronowi o tym, co się stało, kiedy opuścili teren z profesor McGonagall. Ron miał w ustach kawałek steku i pasztetu z nerkami, ale zupełnie o tym zapomniał.

— Szukający i ścigająca? — Zapytał zdumiony. — Ale pierwszoroczni nigdy... musicie być najmłodszymi graczami domowymi w ostatnich...

– ...stu latach. — dokończył za Rona Harry, zanim włożył ciasto do ust.

Nova, która sama z radością jadła kawałek ciasta, uśmiechnęła się do Rona.

— Wood nam powiedział.

Ron był tak zdumiony i pod wrażeniem swoich najlepszych przyjaciół, że po prostu siedział i się na nich gapił.

— Zaczynamy treningi w przyszłym tygodniu — powiedział Harry, zerkając na Novę, która skinęła głową. — Tylko nikomu nie mów, Wood chce zachować to w tajemnicy.

Fred i George weszli teraz do holu, zauważyli Novę i Harry'ego i pospieszyli do nich. Kiedy do nich dotarli, oboje objęli Novę w tradycyjnym uścisku Weasleyów. Nova pisnęła zaskoczona ich nagłym zachowaniem, podczas gdy Harry i Ron parsknęli śmiechem.

— Dobra robota, Novakins! — Wiwatowali tak cicho, jak to było możliwe. Nova westchnęła, gdy na chwilę zamknęła oczy, słysząc ten pseudonim, a jej policzki przybrały jasnoróżowy kolor. Ron zaśmiał się lekko, szturchając Harry'ego, pokazując, jak bardzo była zawstydzona.

— Tobie też brawo, Harry — powiedział George, gdy odsunęli się od Novy. — Wood nam powiedział. My też jesteśmy w drużynie, gramy na pozycji pałkarzy.

Fred skinął głową, opierając rękę na jednym z ramion Novy.

— Mówię ci, że w tym roku na pewno wygramy ten Puchar Quidditcha. Nie wygraliśmy, odkąd Charlie odszedł, ale tegoroczna drużyna będzie znakomita. Wasza dwójka musi być dobra, Wood prawie podskakiwał, kiedy nam powiedział.

NOVANA | h.potter [Polish translation/tłumaczenie polskie]Where stories live. Discover now