NOVANA | h.potter [Polish translation/tłumaczenie polskie]

― 8 | Halloween ― Noc Duchów

︻

❝Źle mówisz. To Wing-gar-dium Levi-o-sa, musisz powiedzieć to tak, aby „gar" było ładne i długie.❞
❝Więc sama powiedz to zaklęcie, jeśli jesteś taka mądra.❞

︼

ZANIM NOVA SIĘ O TYM DOWIEDZIAŁA, minęły dwa miesiące od jej przybycia do Hogwartu. Czas zdawał się płynąć szybko, biorąc pod uwagę to, jak bardzo była teraz zajęta, gdy oprócz odrabiania zadań domowych trzy wieczory w tygodniu ćwiczyła quidditcha.

Często przebywała najwięcej w towarzystwie Harry'ego, ponieważ ich harmonogramy były bardzo podobne z dodatkowymi treningami Quidditcha. Często odrabiali razem pracę domową w Pokoju Wspólnym w towarzystwie Rona.

Ze względu na brak czasu musiała wysłać ojcu list, w którym poinformowała, że ​​nie może go odwiedzać zgodnie z obietnicą. Remus odpowiedział tak, jak przewidziała Pandora, wyrozumiale i rozważnie, ale z własnym, małym akcentem.

Powiedział, jak znów jest z niej dumny i że jej listy wystarczą; że powinna skupić się na nauce i starać się nie sprawiać zbyt wielu kłopotów. Wysłał jej także pudełko z różnymi rodzajami czekoladek i zasugerował, aby na wszelki wypadek nosiła je w kieszeni lub torbie lekcyjnej.

Nova czuła jednak, że nie może być szczęśliwsza. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy poznała nawet kilku nowych przyjaciół, na przykład Angelinę Johnson i Katie Bell, które były pozostałymi dwiema ścigającymi w drużynie quidditcha Gryffindoru.

Miała okazję spędzić trochę czasu z Cedrikiem, często spotykając się w bibliotece. Opowiedziała mu wszystko o swoim dotychczasowym pobycie w Hogwarcie, pomijając drobne szczegóły, takie jak trójgłowy pies. Opowiedziała mu jednak o tym, że zajęła pozycję ścigającej  w swojej domowej drużynie quidditcha, a on ją bardzo wspierał i udzielił jej mnóstwa rad.

Co więcej, Hermiona w końcu znowu z nią rozmawiała. Mniej więcej tydzień po swoim pierwszym treningu quidditcha z Oliverem i Harrym skontaktowała się z Novą. Powiedziała jej, że nadal nie jest zadowolona z tego, że złamała zasady, ale była gotowa zapomnieć o tym i znów się z nią przyjaźnić.

Był trzydziesty pierwszy października, co oznaczało Noc Duchów. Nova obudziła się dość wcześnie, przygotowując się i upewniając się, że ma przy sobie trochę czekolady, zanim poszła na śniadanie z Hermioną. Pyszny zapach pieczonej dyni unoszący się po korytarzach sprawił, że Nova była podekscytowana ucztą, która odbędzie się później tego samego dnia.

Nova i Hermiona były zachwycone, gdy profesor Flitwick ogłosił na zajęciach z Zaklęć i Uroków, że są gotowi, aby uczyć się zaklęcia lewitującego przedmioty. Cała klasa nie mogła się doczekać, odkąd zobaczyli, jak sprawia, że Teodora, ropucha Neville'a, zaczyna latać po klasie.