Prolog

427 14 0
                                    


Przez całe życie byłam niewidzialna i nikt mnie nie zauważał, a ja się nie wychylałam. Było mi to trochę na rękę, ponieważ nienawidziłam być w centrum uwagi. Może i nie miałam zbyt wielu przyjaciół, ale nie przejmowałam się tym, ponieważ miałam ją. Moją przyjaciółkę, która mi wystarczała i była najlepszym co mnie w życiu spotkało. Poza tym miałam też mojego najukochańszego psa na świecie, który zawsze potrafił poprawić mi humor. W moim życiu zawsze było spokojnie, a nawet niektórzy by powiedzieli, że jest ono nudne, ale ja je lubiłam. Wolałam nie wychodzić z domu przez cały dzień i czytać książki niż chodzić na jakieś imprezy czy inne spotkania w których uczestniczyli moi rówieśnicy. Zawsze wydawało mi się, że skończę jako stara panna z pięćdziesięcioma kotami, bo nigdy nikt nie będzie mnie chciał. Wtedy jednak nie wiedziałam jeszcze, że moje życie może się aż tak zmienić. 

You not know meWhere stories live. Discover now