Rozdział 79

17 4 0
                                    

Nie spałam całą noc.
Max i Ron byli przy mnie cały czas.
Nie mogłam powstrzymać płaczu. To było dla mnie zbyt dużo. Po tym co znalazłam poprzedniego dnia u rodziców w pokoju nie potrafiłam dopuścić do siebie myśli, że moi rodzice byliby w stanie zrobić coś tak okropnego.

Chłopacy mówili mi, żebym została dzisiaj w domu, ale nie mogłam...
Musiałam iść do tej szkoły. Musiałam pogadać z Wooyoung'iem.

Ubrałam się dzisiaj w różową, rozkloszowaną spódniczkę, białą, krótką bluzę z kapturem i napisem. Zrobiłam dwa koki, makijaż, a gdy byłam w pełni ogarnięta zabrałam rzeczy i wyszłam z pokoju.

Js- T.I podwieźć cię?

T.I- Nie dzięki. Pojadę z Mią i Jaehyun'em.

Js- Poczekaj.- chwycił mnie za rękę i zmusił, żebym na niego popatrzyła...- Płakałaś?

T.I- Wydaje ci się.

Js- Przecież widzę. Spałaś coś w ogóle? Masz strasznie czerwone oczy.

T.I- Czy jest coś, co chciałbyś mi powiedzieć?

Js- W sensie?

T.I- Nie ukrywasz nic przede mną?

Js- O co ci chodzi? Stało się coś?

T.I- Muszę już iść. Papa.- dałam mu buziaka w policzek i ruszyłam biegiem na dół...

T.T- T.I.

T.I- Tak tato?

T.T- Błagam cię. Nie odwalaj nic w nowej szkole.

T.I- Dobrze, będę grzeczna. Lecę już.- przytuliłam go i wyszłam z domu, gdzie czekał już na mnie Jaehyun...

Zajęłam miejsce z przodu przywitałam się z chłopakiem oraz Mią i ruszyliśmy.

Najpierw odwieźliśmy Mię, a potem pojechaliśmy do mojej szkoły.

...

Jh- Jak się czujesz?- zapytał, gdy tylko zgasił auto...

T.I- Nie potrafię dopuścić do siebie myśli, że moi rodzice mogliby oddać dziecko do adopcji.

Jh- Może to jednak nie prawda... Na pewno da się to jakoś wytłumaczyć.

T.I- Jeśli okaże się to prawdą to nie wiem... Ucieknę z domu.

Jh- Weź przestań tak mówić. Jeśli naprawdę okazałoby się to prawdą to najwyraźniej musieli mieć jakiś poważny powód.

T.I- Weź przestań. Poważny powód.- zaśmiałam się...- Wiesz co Wooyoung przeżywa? Od kilku lat, odkąd tylko się dowiedział, że jest adoptowany i ma siostrę ma siostrę bliźniaczkę nie przestał jej szukać. Nie ma dnia żeby o tym nie myślał.

Jh- Słońce nie unoś się.

T.I- Muszę już iść. Papa.- dałam mu buziaka, przytuliłam i wysiadłam z samochodu...

Skierowałam się do szkoły, a później do szatni, gdzie miał czekać na mnie Wooyoung.

T.I- Hej Wooyoungie.

Wy- T.I, cześć.- wstał i przytulił mnie...- Jak tam?

T.I- Nie uwierzysz co znalazłam w sypialni rodziców.

Wy- Co?

T.I- Patrz.- zaczęłam szperać w plecaku i wyjęłam to co chciałam...- Zdjęcia USG. Z każdego miesiąca ciąży.

"Na wszystko przyjdzie czas"||JIMINWhere stories live. Discover now