No chyba jaja sobie robisz

3.3K 388 22
                                    

Ku mojemu zadowoleniu, żadne z naszej paczki nie zachowywało się dziwnie w stosunku do Chena. W sumie nie żałowałem, że im powiedziałem, powinni wiedzieć.
A tak a propos, dzisiaj był dzień tego dobierania w grupy.
Szczerze mówiąc nie bardzo kojarzyłem ludzi ze szkoły, oprócz mojej klasy.
-Dobrze-pan Lee klasnął w ręce.-Za chwilę przyjdzie tu klasa 2c. Nie znacie się nawzajem, więc to ja i wychowawczyni tamtej klasy będziemy was dzielić. Także żadnego marudzenia, pamiętajcie! To ma was zintegrować i pobudzić do pracy zespołowej, jasne?
Odpowiedzieliśmy chórem zgodne 'tak'. Wtedy otworzyły się drzwi i jako pierwsza weszła nasza nauczycielka koreańskiego, pani Kang. Przywitaliśmy ją grzecznie i z zaciekawieniem przyglądałem się wchodzącym uczniom, gdy usłyszałem cichy pisk Natt.
-Co jest?-spojrzeliśmy na nią z Jongdae.
-To ta klasa przystojniaków!-odparła szeptem, cała podekscytowana.
-Ale jakich?-nie bardzo wiedziałem o kogo chodzi.
-Na jakim ty świecie żyjesz, Baek!-uderzyła mnie w ramię, za co posłałem jej chłodne spojrzenie.
Westchnęła ciężko, kręcąc głową z niedowierzaniem.
Odwróciła moją głowę w kierunku drugoklasistów.
-Widzisz tego uroczego blondyna?-przytaknąłem.-To jest Luhan, obok niego stoi Junmyeon, ale wszyscy wołają na niego Suho, dalej jest Jongin, inaczej Kai i Chanyeol-wymieniała z uśmiechem.
-Czy ja wiem, nie sądzę, żeby byli jakoś specjalnie urodziwi-wzruszył ramionami Chen, na co dziewczyna prychnęła.
-Najwyraźniej się nie znasz.
-Najwyraźniej patrzę codziennie w lustro i wtedy dopiero widzę prawdziwego przystojniaka-puścił jej oczko.
Ich droczenie dochodziło do mnie jakby zza grubej szyby. Wszystkie dźwięki z zewnątrz były przytłumione. Obserwowałem sposób w jaki się porusza, jego jasnobrązowe włosy i szeroki, przyjazny uśmiech przyklejony do twarzy. Odchrząknąłem cicho, przyłapując się, że gapię się na tego całego Chanyeola z otwartą buzią. Mam nadzieję, że nikt tego nie widział.
Spojrzałem po reszcie tej grupki F4*.
Każdy z nich po prostu grzeszył urodą, albo mnie tak zaczarowali. Zauważyłem, że jeden z nich, ten z najciemniejszą karnacją, patrzy w naszym kierunku. Okazało się, że z zainteresowaniem przygląda się Natt, która wciąż była pochłonięta przekomarzaniem się z Jongdae.
Szturchnąłem ją lekko.
-Jeden z nich wręcz rozbiera cię wzrokiem-szepnąłem jej na ucho.
Gdy tylko skierowała wzrok w tamtą stronę, owy chłopak puścił jej oczko z lekkim uśmiechem. Wróciłem spojrzeniem na przyjaciółkę, która teraz była dość zarumieniona na twarzy, chyba z zachwytu. Za to Chen też przybrał dość nienaturalny kolor, ale raczej z zazdrości. Ah, jacy oni byli uroczy!
-Halo!-w końcu głos nauczyciela przebił się przez hałas rozmów. Widać było, że większość osób była zainteresowana tą fantastyczną czwórką i pewnie każdy z nich chciał być z nimi w grupie.
-Tak więc, teraz was przydzielimy do grup. Ja wyznaczam dwie osoby ze swojej klasy, a pani Kang ze swojej.
Nie obchodzili mnie inni, oprócz oczywiście moich znajomych i tych kolesi, a najbardziej tego jednego...
Pan Lee rozejrzał się uważnie po klasie.
-Oh Sehun i Natalie Kim.
-Luhan i Jongin-zawtórowała mu kobieta.
Usłyszałem tylko niezadowolony jęk Chena i jakiś dziwny dźwięk, prawdopodobnie wyrażający niesamowite szczęście Natt.
-Kto tu by teraz... Byun Baekhyun i Kim Jongdae-powiedział wychowawca.
-W takim razie, niech będzie Krystal i Chanyeol.
Myślałem, że zaraz wykrzyczę wszystkim moje szczęście. Chyba puszczę dzisiaj balonik w niebo z podziękowaniem! Ogromny uśmiech wtargnął na moją twarz.
-Nie, nie chwileczkę...-zmarszczyła brwi.
Co, co, co... Nic nie zmieniaj, nic nie zmieniaj! Kurczowo zaciskałem palce, powtarzając to w kółko. Naprawdę będę się przykładał do tego koreańskiego, tylko nic nie zmieniaj! Wręcz błagałem w myślach.
-Nie Krystal i Chanyeol, a Jaejin i Junmyeon. Tak, tak będzie lepiej-uśmiechnęła się.
No chyba jaja sobie robisz...
A byłem tak blisko! Ugh!!!
Już nie zwracałem uwagi jak przydzielana jest reszta. Wyłapałem jedynie, że Chanyeol z jakimś Minhyukiem został przydzielony do Xiumina i Minho. Byłem zły, wręcz wściekły, że też to stare babsko musiało popsuć mi tak wspaniały plan. Niech mi teraz ktokolwiek wejdzie w drogę! Rozniosę niczym księżycowy pył!

Siedzieliśmy na stołówce, była przerwa obiadowa. Jedynie ja i Chen, ledwo co ruszyliśmy nasze jedzenie, tępo się w nie wpatrując.
-A wam co?-zapytał Sehun, patrząc na nas.-Macie miny jakby skazali was na śmierć.
-Można tak powiedzieć-mruknąłem.
-Ktoś tu jest zawiedziony bo nie został dołączony do grupy niesamowitego Parka Chanyeola?-wtrąciła Natt.
-Żebyś wiedziała, przecież już było, ale ta jędza musiała nagle zmienić zdanie i...
-Shh-przerwał mi Sehun.-Idą tu.
Rzeczywiście, cała czwórka zmierzała w naszą stronę.
-Cześć, chcieliśmy się umówić jakoś na robienie tego projektu, jako że każde z nas jest tutaj podzielone nawzajem.
-Ja mam zawsze czas-wyrwała się Natt.
Ku niezadowolenia Jongdae, który chyba próbował przystopować jej entuzjazm, kopiąc w kostkę. Jednak zamiast w dziewczynę, trafił we mnie. Jak pech to pech, na szczęście udało mi się nie krzyknąć z bólu, jedynie cicho syknąłem. Ten za to mnie przeprosił, dosłownie na sekundę spuszczając wzrok z Kaia i czerwonowłosej, którzy ustalali termin spotkania.
-A wy jak?-skierował się do nas Suho.-Ja nie mogę w poniedziałki i środy, ale Jaejin mówił, że jemu jest obojętnie. To jak?-wydawał się naprawdę sympatyczny.
-Ja w sumie mogę zawsze, Chen też-wzruszyłem ramionami, uśmiechając się delikatnie.
-To co powiecie na piątek?
-Mi pasuje.
-Mi też.
-Może podajcie mi swoje numery, w razie gdybyśmy nie mogli się złapać, dobra?
Przytaknęliśmy i po kolei wpisaliśmy mu się do kontaktów.
-To do zobaczenia-uśmiechnął się i wraz z resztą ruszył w kierunku wyjścia.
-Wydają się w porządku, żadne bufony czy coś, no nie?-zaczął Minseok.
-No, a widzieliście tego Luhana?-świergotał Sehunnie.-Chyba się zakochałem...-westchnął.
-Yo Sehun-ah od kiedy jesteś gejem?-zapytał Chen.
-Od kiedy ta oto boska istota wypowiedziała moje imię.

____________________________
*Porównanie do F4 z kdramy 'Boys over flowers'

Witam w kolejnej części! Pojawił się Chanyeol! Jego rola tutaj nie była zbyt duża, ale bądźcie cierpliwi!^^

Are u kidding me (Baekyeol)Where stories live. Discover now