Byun Baekhyun zwariował

3K 390 22
                                    

W piątek po zajęciach ja, Chen, Jaejin i Suho spotkaliśmy się, żeby robić ten cały projekt. Nie bardzo mieliśmy pomysł, gdzie możemy iść, więc Junmyeon zaproponował swoje mieszkanie. Mówił, że mieszka sam, więc spodziewałem się jakiejś kawalerki albo jakiegoś dwupokojowego mieszkania. Jednak, gdy doszliśmy na miejsce okazało się, że mieszka on w apartamencie. Szczęka dopiero mi opadła, jak weszliśmy do środka, w sumie nie tylko mi, ale reszcie chłopaków też.
-I ty mieszkasz tutaj całkiem sam?-wciąż nie mogłem w to uwierzyć.
Duże, przestronne, ładnie urządzone... Przy tym mój dom wyglądał niczym chatka Hagrida z Harryego Pottera.
Ten jedynie wzruszył ramionami.
-Teoretycznie, bo moi kumple są tu tak często, że powinni dorzucać się do czynszu-oznajmił, na co się zaśmialiśmy.
-Chcecie coś do picia albo jedzenia? Jak tak to czujcie się jak u siebie, w lodówce powinno być coś oprócz światła. Chyba, że Chanyeol wszystko wczoraj wyjadł.
W końcu usiedliśmy w salonie, gdzie zauważyłem najnowszego xboxa. Zaczęliśmy się zastanawiać co robić i na jaki temat.
-Umiecie śpiewać?-zapytał Jaejin.
-Nie umiem ocenić samego siebie-odpowiedział Chen, na co przytaknąłem.
-Ja nie mam złego głosu, pamiętasz jak śpiewałem w zeszłym roku?-odparł Suho.
-W takim razie zaśpiewajcie coś-uaktywnił się Jaejin.
Spojrzeliśmy po sobie z Jongdae.
W sumie co nam szkodzi...
Chen był pierwszy. Zaśpiewał 'Please love her', nawet ja nie wiedziałem jak świetny miał głos.
-Wow-Junmyeon był w totalnym szoku.-Aż przeszły mnie dreszcze. Chcę usłyszeć twoje high notes!
Jongdae, trochę zawstydzony, zaproponował zaśpiewać refren 'Why so serious' SHINee. Była to jedna z moich ulubionych piosenek tego zespołu i szczerze mówiąc, nie wiedziałem czyja wersja jest lepsza.
-Stary, wymiatasz-Jaejin poklepał go po ramieniu.-Zobaczmy jak nasz Baekhyun sobie poradzi.
-Teraz moja pewność siebie wyleciała w kosmos-mruknąłem.
-Jak będziesz fałszował to najwyżej zagrasz drzewo i już-zaśmiał się Kim.
Wziąłem głęboki wdech.
Zaśpiewałem 'Eyes, nose, lips' Taeyanga. Gdy skończyłem, muszę przyznać, że miny mieli nie gorsze niż po wysłuchaniu Jongdae.
-I jak?-zapytałem.
Tamci spojrzeli po sobie.
-Kostium drzewa chyba nie będzie potrzebny...

W domu byłem około godziny dwudziestej. Ustaliliśmy dzisiaj większość. Mieliśmy jeszcze trzy tygodnie. Postanowiliśmy, że zaśpiewamy 'Arario' Topp Dogg. Musiałem wykuć się swojej części tekstu, natomiast choreografię mieliśmy ćwiczyć razem w czwartki i weekendy. Byłem strasznie podekscytowany do tego stopnia, że całkiem zapomniałem o pewnym wielkoludzie. Wciąż żałowałem, że nie przydzielono nas do tej samej grupy, ale postanowiłem, że dam z siebie wszystko. W końcu on też będzie to oglądał, no nie?

W poniedziałek, na stołówce każdy opowiadał jak idą prace nad projektem. Okazało się, że grupa Sehuna, Natt, Kaia i Luhana będą przygotowywać własną choreografię.
-Wiecie jak Kai świetnie tańczy?-ekscytowała się dziewczyna.-Żebyście tylko go widzieli...
-Ślina ci cieknie-odparł z przekąsem Chen.
Ta spojrzała na niego, unosząc jedną brew.
-Czy mi się wydaje czy ty jesteś zazdrosny?
On tylko prychnął wściekle, nic nie odpowiadając.
-Co tam Jongin-wtrącił Sehun.-Luhan jest niesamowity, nie dość że jest obłędnie przystojny, zajebiście tańczy i jest do tego strasznie miły i kochany.
-Rzeczywiście się zakochałeś, Hunnie-uśmiechnąłem się.
Blondyn pokiwał głową.
-Jestem ciekawy czy jest gejem-zastanawiał się.
-Może jest bi?-podsunął Xiumin.
-Właśnie!-zawołałem.-Jak to się mówi... Żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka raz chłopaczek!
Zaśmiałem się, w czym zawtórowali mi wszyscy.

Are u kidding me (Baekyeol)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz