R.17 BFF

434 27 7
                                    

Obudziłam się i spojrzałam na mój telefon była 5 rano Napisała do mnie Ava.
(Pozdro TreatyPrincess)
-*Hej niedawno przyjechałam do Gravity Falls do mojej cioci Susan Wentworth (Leniwej Kluchy) Bardzo tęsknię :(*
-*Co!?!??! Ja też jestem w Gravity Falls u mojej kuzynki Wendy Corduroy kojażysz??*
-*Czy kojaże?!?! Ja ją znam!!!*
-*To gdzie się spotkamy?!*
-*Może w Tajemniczej Chacie o...*
-*12?*
-*Tak!*
-*Dobra do zobaczenia!*
-*Do zobaczenia!* - nie mogłam uwierzyć że Ava zna moją kuzynkę a ja jeszcze ani razu jej nie widziałam cóż po coś noszę te okulary ale chyba nie pomagają xD...Tóż po tym jak skończyłam pisać z Avą Dostałam SMS'y od Angel i Juliet
-*Przyjeżdżamy jutro Lauren pamiętasz? ;P) - zapomniałam na początku wakacji się ugadałyśmy że przyjadą!!!
-*Okej a o której będziecie??*
-*11* - Ufff... Na szczęście jutro nie dzisiaj. (A teraz krótko nie dodaje Any bo bym nie wyróżniła tyle postaci ło matko! I tak mam ich dużo sorka AnaGravityFallsN :/ może jak napiszę drugą część? Suprise!!!! Będzie druga część tak!!! Więcej nie mogę zdradzić)
Spojżołam na gościnę w telefonie 7:00 u brałam się uczesałam i zeszłam na dół jeść śniadanie. Po śniadaniu postanowiłam usiąść w salonie i obejżeć TV oglądałam powtórkę "Kaczo Detektywa" gdy zadzwonił dzwonek do drzwi, podeszłam do drzwi i otworzyłam je zobaczyłam tam dwie dziewczyny były to Angel i Juliet
-Suprise!!!
-...? C...Co?...Co Wy Ty robicie? Myślałam że przyjeżdzacie jutro?!?
-Tak ale nie mogłyśmy się doczekać i przyjechalłyśmy dzisiaj! -Zaprosiłam je do środka.
-Zostawcie walizki u mnie w pokoju muszę wam coś pokazać... - Zostawiły walizki u mnie w pokoju i wyszłyśmy z domu. Szłyśmy do tajemniczej chaty.Rozmawiałyśmy przez całą drogę.
-Co u Ciebie słychać Lauren?
-W sumkę dobrze mam chłopaka i...
-Co????
-...?
-I nic nam nie pisałaś!?!?
-Nope...
-Czemu?!?!
-Miałam dużo na głowie...
-Jak się nazywa twój chłopak??
-Dipper
-Zaraz, zaraz? Dipper Pines?? - Spytła Juliet
-Tak... Z kąt to znasz?
-Z kąt go znam? Hahaha - zaczęła się głośno śmiać.
-Co Cię tak bawi?
-A to że chodził z nami do przedszkola...Nie pamiętasz?
-...? Coś dzwoni ale nie wiem w którym kościele?
-Dobra pomogę ci Wielki wóz na czole..
-...
-Seriosly?!
-Tak!
-Spytaj się bo czy chodził do przedszkola nr 20. Pidmenton w Californi?
-Ok. Angel jak ci się układa z Lukasem? (Ten Pan akurat nie prosił żeby być w tej książcę -,-)
-Po staremu...
-Na pewno?
-Tak - Dotarłyśmy do chaty przed nią stał Dipper i rozmawiał z... Avą ale dziewczyny jej nie poznały
-A teraz mogę to krzyknąć. SUPRISE!!!!!!! - po krzyknięciu Ava się odwróciła i podbiegła do nas i przytuliła nas.
-Ava?!?!?? - nasze miny wyglądały tak: -,-
-No Shit Sherlock!!! - Dipper do nas podbiegł
-Wow!? Lauren więcej przyjaciół nie miałaś? - spytał sarkastycznie -Może? Mniejsza o to Dipper oto Angel, Juliet a Avę chyba już poznałeś
-Spoko chdźcię do środka - Wszyscy weszli do środka zobaczyłam Mabel siedzącą na krześle, szybko z niego seskoczyła i podbiegła do nas
-No, no, no, widzę bro że leciał na cztery fronty... Wszyscy zaczęli się śmiać a razem z Dipperem przewróciliśmy się na podłogę. Kiedy opadły wszystkie emocje wstałam i podeszłam do Mabel.
-Mabel jeżeli jeszcze raz będziesz miała takie podejrzenia...To w nocy przefarbuję ci włosy na biało i będą gadania że jesteś z Gideonem!!!
-Dobra, Nie będę ale nie rób mi tego - hihotałyśmy a potem wszystkich zapoznałam zza automatu było słychać różne wybuchy... to pewnie Ford
-Idziecie na górę do naszego pokoju?
-Jasne! - przechodziliśmy koło salonu zobaczyłam Pana Pinesa, który pił wódkę z gwintem
-Dobry Panie Pines
-Dobry
-Widzę że piję Pan wódkę...
-Dziecko jak chcesz to ci dam ale nie podnoszę żadnej odpowiedzialność!
-Nie dziękuję chciałam tylko powiedzieć że, prawidłowo!
-Co?
-W pożądanym domu chleba może nie być. Ale wódka musi być.
-Z każdym dniem lubię Cię coraz bardziej! - Wszyscy z tyłu zaczęli się śmiać. Pobiegliśmy na górę wszyscy usiedliśmy na ziemi a ja z Dipperem siedzieliśmy u niego na łóżku. Dziewczyny gadał a ja i Dipper oddzieleni rozmawialiśmy między sobą.
-Dipper?
-Hm..?
-Do jakiego przedszkola chodziłeś?
-Do przedszkola nr. 20 Pidmenton w Californi, a co?
-Wiesz że chodziliśmy do tego samego przedszkola?
-Co?
-Też się dzisiaj dowiedziałam uświadomiła mi to Juliet
-Coś mi się przypomina......Piosenkareczka?
-Tak właśnie!
-Wiedziałem że znam z kątś tą kokardkę. I ten cudowny uśmiech. - zaczęłam się rumienić.
-Ej gołąbeczki! Gracie w butelkę?
-Jop! - usiedliśmy ma ziemię i zaczęliśmy grać kręcił Dipper bo był jedynym chłopakiem. Wypadło na Mabel.
-Sister prawda czy wyzwanię?
-Wyzwanię!
-Zejdź do Stanka i spytaj się czy da ci wódki!
-Pfff... Spoko... - Mabel wykonała zadanię i zaczęła kręcić wypadło na mnie.
-Prawda czy wyzwanię?
-Wyzwanię! - pierwszy raz w życiu nie biorę na początku prawdy
- Okay...Pocałuj Dippera... - przerwała je
-Spoko...
-W usta! - a ona przerwała mi
-Zostawiamy ich samych?
-Ok. Masz zrobić to wyzwanie! Dziurka od klucza wie wszystko! Jasne?! - wyszły z pokoju a ja próbowałam wykonać zadanie
-Dipper to zadanie...
-Spoko nic się nie stanie...
-Może lepiej będzie jak zamknięty oczy?
-Dobra... - Dipper zamknął oczy. Przybliżyła swoją twarz do niego... I pocałowałam go kiedy chciałam skończyć Dipper złapał mnie za biodra i przyciągną do siebie odwzajemnił to co zrobiłam...hm? Może dlatego że moje usta smakują czekoladową szminką?? Skończył pocałunek.
-Nie zrobiłeś tego bo moje ust smakują czekoladową szminką?
-Nie... - Przechylił mnie do tyłu i zaczną jeszcze raz całować trzymałam ręcę na jego szyi. W dziurze od klucza raziło mnie białe światło. Dipper skończył pocałunek a ja chwyciłam za klamkę i otworzyłam drzwi...
#######################
Jej Następny rozdział skończony! ^^ pozdrawiam te osoby które znalazły się w moim rozdziale a zwłaszcza Angel i Lukasa AnaGravityFalls Maniellla i TreatyPrincess pewnie wiedzą kto to? ^^
#OKEJNARAZIEPA!
~Laurentinaa~

Gravity Falls/Moja Historia [Pierwsza Książka Z 2016. Cringe Alert]Where stories live. Discover now