R.26 Mabel Land Cz.1

352 28 4
                                    

Cokolwiek tam jest pokonany to wspólnie. - Dodała Av
-Dla Mabel!
-Dla Mabel!
-Dla Mabel!
-Dla Mabel!
-Dla Mabel!
-...Dla Mabel! -Dodał ostatni Dipper. Po czym otworzył kłudkę. Wszyscy złapaliśmy się za ręczę i weszliśmy do środka...
-Mabel! Mabel! - wołał ją Dipper było tam całkowcie biało nic innego tylko biała przestrzeń
-No dobra, ludzie, Bill przęją całe miasto i jeśli jego dziwność się rozprzestrzenił, przejmie władzę nad całym światem. Naszym pierwszym krokiem do zwycięzctwa jest uratowanie Mabel ale uwięził ją w tej dziwnej, wienziennej bańce. - mówiłam
-A tak wogule, co to za miejsce? - spytała Wendy po tym wszystko pod nami zaczęło pękać i zaczęliśmy spadać w dół.
-Jeśli zginiemy chcę umrzeć przytulając się! -Soos przytulł nas wszystkich. Nie wiem jak. Soos prawie nie udusił wszystkich.
-Niech moje ciało będzie dla was tarczą!!! - krzykną spadaliśmy tak w dół kiedy upadliśmy na.....zamek do skakania?
-Czy wy tesz słyszycie muzykę z lat 80-tych? - Spytała Agatha. Spojrzeliśmy za siebie i zobaczyliśmy jakieś miasto.

****

Mabel Właśnie wbiegliśmy do jakiegoś zamku na samą górę do pokoju w którym leżała Mabel. Chcieliśmy ją uratować ale coś poszło nie tak.
-Mabel, co robisz? Próbujemy wydostać cię z tego więzienia! - krzyczała Ava.
-To nie jest więzienie! Stworzyłam ten świat! Tak właśnie się tu obudziłam. To skomplikowane...
-Co ty wygadujesz? - pytał Dipper z nutką złości w głosie
-Mówię, że tutaj teraz jest mój dom! Nie chcę być ratowana!
-Co zrobiłaś?!
-Po tym jak powiedziałeś, że nie wrócisz ze mną do domu pod koniec lata, bo zostaniesz tu na "praktykach", chciałam się schować w moim swetrze na zawsze. A potem obudziłam się w miejscu, które daje mi to czego chciałam. Niekończące się lato, gdzie nigdy nie będziemy musieli dorastać. Tutaj słońce świeci cały dzień, a impreza się nie kończy, i teraz kiedy wy tu jesteście, w końcu jest tu idealnie.
-Słuchaj Mabel, nie przyszliśmy tutaj się bawić. To jakieś szaleństwo!
-Spodziewałam się, że możesz coś takiego powiedzieć, Dipper. Właśnie dlatego przygotowałam zapasowego Dippera, z bardziej pozytywnym nastawieniem. - do sali wjechał chłopak wyglądający jak Dipper tylko trochę inny [GIF u Góry]
-Co tam ziomki? Jestem Dippy Fresh! Lubię jazdę na desce, wspieranie mojej siostry i przybikanie piątki. Co trzecie mówione zdanie. - wystawił rękę do Soosa
-Nie miał bym nic przeciwko.... - Dipper spojżał się na niego wrogim wzrokiem
-Przepraszam, ale nie umiem się podtrzymać. Tak! - przybił mu piątkę.
-Jesteś dla mnie martwy, Soos....
-Zaufajcje mi spodoba wam się tu. Ten świat zawsze wie, czego pragniecie? Czasem nawet zanim zaczniecie cegoś chcieć. - w jej rękach pojawiła się szynszyla.
-Najwyraźniej chciałam szynszlę! Znowu ci się udało Mabel Landzie.
-Mabel posłuchaj siebie. To szleństwo! Przykro mi z powodu naszej kłótni i przepraszam, że wszystko nie jest super w tej chwili, ale to nie oznacza, że masz tu zostać na zawsze.
-Hej, Wes tabletkę luzu. Rosną tu na drzewach. - Dippy Fresh doprowadza mnie do szału!!!
-Nie mieszqj się do tego, Dippy Fresh!!!!!!! - krzyknęliśmy z Dipperem w tym samym momencie.
-Dzieciaki, uspokujcie się. Dippy Fresh nic wam przecież nie zrobi. -
-Wiem, że to wygląda zbyt dobrze, żeby było prawdziwe, ale dajcie temu mieści szanse, Mabel Land zawsze wie czego chcecie, i zawsze ci to daje. - klasnęła dwa razy i nasze ubrania były czyste, całe.. Jak nowe.
-Tak w sumie, Mabel trzymamy stronę Dippera. - powiedzałyśmy wszystkie cztery.
-Wodogrzmoty są zagrożone, i uważam że... - Wendy nie skończyła dokończyć bo przyjechali po nią..jej znajomi?
-Wendy! - krzyknęli
-Ziomki? Jesteście bezpieczni?

*******

Zostałam tylko ja i Dipper. Soos poszedł bawć się z "ojcem" Agatha spotkała ulubionego aktora. Ava zaprzyjaźniła się z Rainbow Dash (ją zna każdy -,- pozdro dla kumatych)
-Mabel Land ma coś da każdego, nawet dla was!......w zasadzie... - Mabel klasnęła w ręce a jakieś dzwi zaczęły się otwierać
-Nie! Nie patrzę! Nie patrzę! - mówił Dipper odwracając wzrok i wycodząc z sali.
-A więc Lauren?... - spytała Mabel
-Lauren! Idzesz? - krzyczał Dipper.
-...J......Ja... - nie wiedziałam co zrobić wiedziałam że jeśli wyjdę z sali przyjaźń Dippera zostanie ze mną, a jeśli spojrzę chociasz na chwilę w stronę pokoju już z tad nie wyjdę. To był trudny wybór.....
-To jak?.....
-Wybieramy....

#######################
Hello! Hi! It's me! And me!
Tak nareszcie rozdział!! Sorki ale podzielę resztę dziwnogedonu na części.
Jeśli jesteś bronies! (Fan my little pony) zapraszamy do Appledash132 ostatnio spotkały dotkliwe hejty niestety nie trafiła na tak miłych czytelników jak ja ;-; więc to na tyle.
#OKEJNARAZIEPA
~Laurentinaa~

Gravity Falls/Moja Historia [Pierwsza Książka Z 2016. Cringe Alert]Where stories live. Discover now