Prolog

1.7K 77 4
                                    

Dawno, dawno temu w, odległej galaktyce...

Wojna. świst blasterów odgłosy bomb przerażone krzyki mieszkańców rozchodziły się po mieście . Maleńkie dziecko spało smacznie w kołysce , gdy nagle wybuchły drzwi od naszego domu.

- Kanan zabierz ją stąd ! - Zrobił co kazała . Cały czas rozmyślając gdzie by była bezpieczna . Wszędzie trwa wojna - przypomniał sobie .

- Tak wiem , gdzie będziesz bezpieczna . - Szepnął do dziecka wtulonego w jego pierś . Dwa dni drogi stąd . Szedł lasami by nie zwrócić uwagi szturmowców. Świątynia Jedi była już blisko czuł to jako , że był kiedyś jedi umiał to otworzyć . Zostawił dziecko na korytarzu z karteczką " Mam nadzieje , że nie odmówicie jej pomocy nazywa się Ahsoka Tano '' po czym uciekł . Przechodzący mistrz jedi Plo Koona znalazł dziecko . Starał się je wychowywać uczył ją wszystko co powinna umieć , gdy już zostanie przydzielona jakiemuś mistrzowi.

Ahsoka Tano - Inna historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz