Thora

458 31 4
                                    


Od misji minęło kilka dni . Nad Endor była piękna słoneczna pogoda . Siedziałam w domu wraz z Luminarą ,Herą i Sabrine . Reszta ganiała na dworze . No znaczy Anakin z Kananem uczyli Ezre , a Zeb im się przyglądał . Rozmawiałyśmy sama nie wiem oczym , bo od rana nie najlepiej się czułam . To już dziewiąty miesiąc jeszcze nie dawno był czwarty . Zaczęło się . W końcu przyszła na świat maleńka dziewczynka o skórze jasno kremowym odcieniu . Oczy miała duże piękne , jak ocean - niebieskie.

- Jak dasz jej na imię ? - Zapytała Luminara okrywając dziecko w kocyk .

- Thora . - Odpowiedziałam z zmęczeniem w głosie .

- Ładnie. - Wzięłam ją na ręce była taka śliczna .

- Zawołam Anakina . - Dodała Luminara .

- Dobrze .

- Ma twoje oczy . - Powiedziała Sabrine . Uśmiechnęłam się . Leżałam , bo nie miałam siły wstać . Wszystko strasznie mnie rwało . Drzwi się uchylił i zobaczyłam Aniego . Patrzył na nas z nie dowierzaniem w oczach .

- Chcesz ją potrzymać ?

- A jak ją upuszcze ? - Usiadł obok mnie .

- Nie upuścisz . - Położyłam mu Thore na klatce piersiowej. Od razu złapała się jego koszulki . Patrząc na tate wielkimi oczami.

- Ma twoje oczy . Takie głębokie . - Powiedział .

- Ma na imię Thora .

- Ładnie . - I tak o to skończył się dzisiejszy dzień . Mała Thora jest w końcu na świecie ,a teraz tylko pozostało wywalczyć pokój w Republice . 

( Rozdział krótki , ale będą ciekawsze

Йой! Нажаль, це зображення не відповідає нашим правилам. Щоб продовжити публікацію, будь ласка, видаліть його або завантажте інше.

( Rozdział krótki , ale będą ciekawsze ...)

Ahsoka Tano - Inna historiaWhere stories live. Discover now