Ahsoka jako mała dziewczynka poznaje Anakina . Jeszcze nie wie , że będzie jej mistrzem . Obojga coś połączyło . Coś czego nie wolno jedi . Pewnego dnia Ahs odchodzi z Zakonu Jedi , ale dlaczego ? Jakie losy ją spotkają ?
Ahsoka - Rebeliantka ?
...
Od misji minęło kilka dni . Nad Endor była piękna słoneczna pogoda . Siedziałam w domu wraz z Luminarą ,Herą i Sabrine . Reszta ganiała na dworze . No znaczy Anakin z Kananem uczyli Ezre , a Zeb im się przyglądał . Rozmawiałyśmy sama nie wiem oczym , bo od rana nie najlepiej się czułam . To już dziewiąty miesiąc jeszcze nie dawno był czwarty . Zaczęło się . W końcu przyszła na świat maleńka dziewczynka o skórze jasno kremowym odcieniu . Oczy miała duże piękne , jak ocean - niebieskie.
- Jak dasz jej na imię ? - Zapytała Luminara okrywając dziecko w kocyk .
- Thora . - Odpowiedziałam z zmęczeniem w głosie .
- Ładnie. - Wzięłam ją na ręce była taka śliczna .
- Zawołam Anakina . - Dodała Luminara .
- Dobrze .
- Ma twoje oczy . - Powiedziała Sabrine . Uśmiechnęłam się . Leżałam , bo nie miałam siły wstać . Wszystko strasznie mnie rwało . Drzwi się uchylił i zobaczyłam Aniego . Patrzył na nas z nie dowierzaniem w oczach .
- Chcesz ją potrzymać ?
- A jak ją upuszcze ? - Usiadł obok mnie .
- Nie upuścisz . - Położyłam mu Thore na klatce piersiowej. Od razu złapała się jego koszulki . Patrząc na tate wielkimi oczami.
- Ma twoje oczy . Takie głębokie . - Powiedział .
- Ma na imię Thora .
- Ładnie . - I tak o to skończył się dzisiejszy dzień . Mała Thora jest w końcu na świecie ,a teraz tylko pozostało wywalczyć pokój w Republice .
Йой! Нажаль, це зображення не відповідає нашим правилам. Щоб продовжити публікацію, будь ласка, видаліть його або завантажте інше.