snapsheep || l.s [BOOK ONE]

101

GRUDNIA 5, 2015

tommonohomo:
naprawde?

ja:
To najprawdziwsza prawda jaka kiedykolwiek powiedzialem

ja:
W tym wypadku napisałem

tommonohomo:
boze wndjjcjsnaiix

tommonohomo:
nie moge oddychac chyba

tommonohomo:
jestem taki szczesliwy

ja:
Nzskavakzbskhzgajsb

ja:
Ja tez

ja:
Boze tak bym chcial zebys tu teraz byl

tommonohomo:
skype?

ja:
Ja um

ja:
Nie za bardzo moge teraz..

tommonohomo:
dlaczego?

ja:
Uh jestem z niallem

ja:
Prosze nie badz na mnie zly

ja:
Przepraszam

ja:
Nie chce tego psuć

tommonohomo:
rozumiem

tommonohomo:
nie jestem zly

tommonohomo:
przepraszam ze przeszkadzam okej

ja:
Nienienie

ja:
Nie przeszkadzasz

tommonohomo:
i tak musze zaraz isc z chloe do galerii

ja:
Oh okay

tommonohomo:
to do wieczora(?))) baw sie dobrze x

ja:
Ty tez

ja:
<3