Country (ziomoleo) i Loki

2.4K 88 5
                                    

- Co dzisiaj dla mnie masz, Fury? - zapytałam kładąc nogi na jego biurku.
- Czy mogłabyś łaskawie zdjąć te nogi? - warknął.
- Nie. Gadaj czego chcesz, albo sobie stąd pójdę. - mruknęłam.
- Dobra. - podniósł ręce w geście kapitulacji. - Misja. Kojarzysz brat Thora? - kiwnęłam głową. - Uciekł z Asgardu. Namierzyliśmy go w hotelu na obrzeżach miasta. Musisz być ostrożna. Mam nadzieję, że pamiętasz jeszcze jakie ma moce.
- Sklerozy nie mam w przeciwieństwie do ciebie. - uśmiechnęłam się szydeczo. - Kiedy?
- Jutro o 10. NIE SPÓŹNIJ SIĘ. - dodał.
- Ta jest.
******************************
- Miałaś być o 10, a nie 10.30. - złościł się na mnie pirat, lecz ja i tak go nie słuchałam.
- Tak, tak. Mogę już lecieć? - zapytałam z lekceważącym uśmiechem. Ten tylko kiwną głową i wskazał samolot. Podeszłam do nie go i wsiadłam na pokład. Po odłożeniu swoich rzeczy usiadłam za sterami i wystartowałam.
******************************
- Country, zgłoś się. - usłyszałam w słuchawce. Postanowiłam trochę podenerwować szefa i się nie odzywać.
Słyszałam jeszcze kilka przekleństw, aż nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać.
- Kiedyś cię zwolnię, zobaczysz. - mruknął.
- Ta, z pewnością. - odparłam.
W chwili gdy dotarłam na piętro gdzie miał być Loki, zobaczyłam mężczyznę o krótkich czarnych włosach i zielonych oczach. Ubrany był normalnie.
- Witaj, Loki. - uśmiechnęłam się. Był wyraźnie zdziwiony, ale po chwili stał przede mną w swoim stroju. I oczywiście hełmie. Rzucił się na mnie. Po chwili poczułam tępy ból głowy. Na szczęście szybko ustał.
- C...C...Country? - wyjąkał.
- Nie wiem z kąt znasz moje imię, ale ja za tobą nie przepadam. - warknęłam. Meszczyzna momentalnie zmienił swój wygląd. Teraz miał grzywkę zachodzącą na czoło.
- Tom? - szepnęłam nie mogąc uwierzyć w to co zobaczyłam. To uczucie, kiedy osoba którą kochałeś, wraca. Przyciągnął mnie do swojej klatki piersiowej i zamkną w swoich ramionach.
- Tęskniłam. - powiedziałam chamując łzy.
- Ja też.
- Czemu mi nie powiedziałeś? Kim jesteś na prawdę? - załkałam.
- Bałem się że mnie znienawidzisz.
Tom był moim chłopakiem, bardzo go kochałam. Ale w pewnym momencie zerwał ze mną kontakt, nie odzywał się już więcej.
- Dla czego zostawiłeś mnie?
- Wtrącili mnie w Asgardzie do więzienia. Trudno z tamtąd uciec. - Wyjaśnił. - Tęskniłem. Bardzo. - mówiąc to podniósł moją brodę wyżej i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku.
- No to chyba nici z mojej misji. - zaśmiałam się.
- No chyba. - również się usmiechną i ponownie mnie przytulił.
******************************
Wiem, że słabe ale nie miałam pomysłu. ziomoleo napisz co myślisz.
1. Chcesz własnego one-shota?
Jak tak to przeczytaj część Bardzo Ważne! Lepiej przeczytaj i napisz do mnie na privie lub w komentarzu odpowiedzi na pytania a ja napiszę dla ciebie!
2. Masz Messengera i chcesz pisać na czacie założonym przeze mnie?
Napisz mi w wiadomości prywatnej albo w komentarzu jak się nazywasz, a ja cię dodam!
Papa!
Martamartii

Avengers: Nowy Tata ✔ (Korekta)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz