III

691 74 4
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Były trzy rzeczy, które uwielbiała ponad wszystko. Malowanie, muzyka i Min Yoon Gi, dla którego, jak sama myślała, nie istniała. Kiedy spotykali się w metrze zastanawiała się dlaczego jest w stanie obserwować go nie zapamiętując twarzy? Dlaczego nie potrafi wyjąć szkicownika i narysować go teraz i tu, na gorąco. Czuła się sparaliżowana jego osobą, jego urokiem, aurą którą roztaczał dookoła siebie. Codziennie wstawała z nadzieją, że będzie to ten dzień, w którym zapamięta każdy jego szczegół, lecz nadzieja ta znikała w metrze, gdy go widziała. Metro stawało się dla niej ogromne i puste, a ona stała naprzeciwko chłopaka i starał się łapać swoje ulotne uczucia. Próbowała nawet nucić piosenki, które idealnie wpasowywały się w klimat ich (nie)znajomości.

Czasem tak miała, że za słowami i prostą melodią widziała twarze ludzi. Śmiała się, że potrafi wyczuć ich ulubioną muzykę i dzięki temu zapadali w jej pamięci, lecz tym razem nawet ta metoda nie działała. Za każdym razem miała wrażenie, że wychodzi z metra mniejsza o kilka słów i melodię, jakby ktoś zabierał z niej okruszki nut, wyrazów i kiełkujące ziarenka natchnienia. Nie czuła się pusty, raczej zapełniona czymś czego jeszcze nie potrafiła nazwać.

I mimo wielu prób nadal nie potrafiła go namalować.

Metro ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz