Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Min Yoon Gi przez kilka pierwszych chwil nie mógł odpędzić od siebie wrażenia, że to sen. Dziewczyna będąca inspiracją, której nie potrafił wykorzystać, właśnie stała dokładnie przed nim. Czuł jak cały świat zatrzymuje się w miejscu w przeciwieństwie do jego serca, które niemal wyrwało się z piersi. Chwila mogłaby trwać wiecznie, gdyby zza jej pleców nie wyłonił się Taehyung, dwa lata młodszy chłopak, którego Min Yoon Gi kojarzył z kilku rozmów jakie przeprowadzili, na temat muzyki.
- Oh, Min Yoon Gi! Nie wiedziałem, że tu cię dziś spotkam. – Starszy wzruszył tylko ramionami niechętnie odrywając zaciekawione spojrzenie od dziewczyny. Próbował zachowywać się normalnie, ale zaczął zastanawiać się, czy to nie przeznaczenie po raz kolejny splata ich ze sobą. Nie spotkali się w pracowni malarskiej, nic straconego w studiu też jest okazja. Metro nie musi być ich jedynym wspólnym miejscem.
- Razem z Sung Ji Eun chcieliśmy coś przećwiczyć do nagrania, ale nie będziemy ci przeszkadzać.
Tak o to, Min Yoon Gi dowiedział się jak nazywa się ta wyjątkowa dziewczyna i ona również poznała jego imię.
Rzeczywistość stawała się miejscem, w którym mogli naprawdę się poznać.
