Rozdział 2

13.7K 527 86
                                    

Właśnie idę na spotkanie z moim chłopakiem. Chcę mu zrobić niespodziankę a przy okazji porozmawiać. Jest on moim jedynym oparciem. Wszyscy twierdzą, że jestem chora, aspołeczna, mam depresje, a fakt jest taki, że po prostu taka jestem na codzień. Oni nie rozumieją. Tylko on mnie rozumie. Alan jest ze mną od ponad 10 miesięcy. Zawsze jest gdy go potrzebuje. Drzwi od jego mieszkania były otwarte, więc weszłam bez pukania. Nie było go ani w sypialni ani w kuchni. Czyli jest w łazience. Głupio tak wchodzić jak na przykład się załatwia, więc zaczekam. Czekałam około 15-20 minut. Zniecierpliwiłam się i weszłam do łazienki. Co ciekawe drzwi nie były zakluczone.
Zobaczyłam blondynkę siedzącą w wannie z papierosem w ręku. Paliła i bawiła się pianą.
-Kim jesteś?-zapytałam na co dziewczyna po woli odwróciła głowę w moją stronę
-Przychodzisz do mieszkania mojego chłopaka i pytasz kim jestem?-zapytała po czym wybuchła śmiechem
-Twojego chłopaka?-zdziwiłam się
-Głucha czy głupia?-zapytała z ironią
-Spotykam się z Alanem od 10 miesięcy.-powiedziałam na co blondynka uniosła jedną brew.
-Tak? A ja od 6 i co?-powiedziała po czym zaciągnęła się papierosem
-Jak to od 6?-zdziwiłam się
-Czego nie rozumiesz? Alanowi nie wystarczasz. Ogarniasz? -powiedziała jakby znudzona konwersacją.
Wybiegłam z mieszkania.
Wbiegłam do domu cała zapłakana. Przed chwilą Alan był jedyną osobą jaką miałam a teraz? Nie mam już nikogo. Wbiegłam do łazienki. Nalałam wody do wanny i się rozebrałam. Weszłam do gorącej wody. Zamknęłam oczy i zanurzyłam głowę pod wodą. Po chwili jednak wynurzyłam się dysząc. W głowie miałam pełno myśli na temat mojego stanu. Z szafki obok wanny wyjęłam maszynkę do golenia. Wyjęła żyletkę z jednorazówki. Jeździłam delikatnie po udach raniąc skórę. Po chwili jednak przyłożyłam ostrzę do lewego nadgarstka po czym rozcięłam swoją skórę. Dyszałam głośno aż przestałam.

----------------------------------------------
Hej!
Rozdział ponownie krótki, ale musiałam zrobić wstęp do tych ciekawszych rozdziałów. Kolejne rozdziały będą dłuższe i ciekawsze!
Do następnego!

Szpital PsychiatrycznyOù les histoires vivent. Découvrez maintenant