2. Harry

283 32 10
                                    

Pierwszy dzień w szkole minął w towarzystwie Lilly. Brunetka wydaje się być bardzo miła. Ma śliczne oczy, tylko wyglądają jakby cały czas płakała. Jest bardzo ładna.

Gdy przyjechałem do domu, mama już była. Wszedłem do kuchni.

— Cześć, mamo.

— O, Harry! Jesteś już? Tak szybko?

— No, tak wyszło — wzruszyłem ramionami.

— Mam nadzieję, że byłeś w tej szkole i nie zerwałeś się. Okłamujesz mnie?

— Nie, mamo. Byłem w szkole.

— Powiedzmy, że ci wierzę. Poznałeś kogoś?

— Poznałem — odpowiedziałem mamie i uśmiechnąłem się do siebie.

— Czyli masz już przyjaciela?

— Przyjaciółkę - poprawiłem rodzicielkę. 

Mama popatrzyła na mnie zszokowana. Nigdy nie mówiłem jej o żadnych kobietach w moim życiu. Myślała, że jestem gejem.

— Masz jej numer? Zaproś ją na obiad!

— Dziś nie może — wziąłem z miski jabłko.

— Czemu? I dlaczego jesz jabłko? Zaraz będzie obiad! — oburzyła się.

— Lilly je dziś u babci. Tak mi powiedziała.

Anne już nic nie powiedziała, więc odszedłem. Skierowałem się do swojego pokoju. Rzuciłem plecak pod biurko, które stało pod oknem. Telefon odłożyłem na stolik nocny. Wziąłem laptopa. Wszedłem na facebook'a, zacząłem szukać mojej małej Lilly Rose. Po kilku minutach wysłałem jej zaproszenie do grona znajomych. Musiałem czekać kilka minut, aż mnie przyjmie. W tym samym czasie dostałem wiadomość od mojego przyjaciela – Niall'a.

Niall: I co, stary, wyrwałeś jakąś?

Harry: Poznałem taką jedną.

Niall: Ładna?

Harry: Bardzo!

Niall: Tylko się nie zakochaj XD

Za późno.

Po trzydziestu minutach surfowania po internecie, mama zawołała mnie na obiad. Zjedliśmy wspólnie. Podczas posiłku rodzicielka oznajmiła mi, że Gemma, moja starsza siostra, przyjedzie na weekend do domu. Ucieszyłem się, bo długi czas jej nie widziałem, a wideo rozmowa to nie to samo. Tęskniłem za nią.

W pewnym momencie dostałem wiadomość od Rose.

Lilly: Cześć :) jeżeli chcesz możemy się spotkać jutro po szkole :)

Harry: pewnie :)

Uśmiechnąłem się na wiadomość od niej. Mama od razu to zauważyła.

— To ona? — zapytała.

— Tak.

— Harry...

— Hm?

— Synku, ty się chyba zakochałeś.

 Kołyska • Styles 1&2Where stories live. Discover now