7. Harry

138 19 0
                                    

Miesiąc później...

Po skończonych zajęciach w szkole, postanowiłem przejść się do Lilly. Nie było jej dziś w szkole, więc przy okazji dałbym jej notatki z dzisiejszych zajęć. Chciałem zaprosić ją na kolację. Nie dane było mi wejść do jej domu, ponieważ przed nim stał jakiś starszy mężczyzna i się awanturował. Kiedy odchodził, zauważył, że idę do Lilly i powiedział do mnie:

- To nie do pomyślenia, że taka młoda dziewczyna... Wstyd!

Zniknął tak szybko, że nawet nie wiedziałem kiedy. Nie wiedziałem co się dzieje. Wszedłem do mieszkania. Zastałem tam Lill, która bawiła się ze swoją siostrą na dywanie. Powinienem zapukać, ale byłem zaskoczony o czym mówił ten mężczyzna. Od razu zapytałem dziewczyny kim był ten facet. Nie odpowiedziała, wzięła siostrę na ręce i usiadła na fotelu w kuchni połączonej z salonem. 

- Usiądź, Harry. Chyba musimy w końcu porozmawiać - westchnęła. 

- Co się dzieje, Lilly. Możesz powiedzieć mi o wszystkim, pomogę ci. 

- To trudne. Harry, Caroline nie jest moją siostrą, to moja córka. Urodziłam ją, gdy miałam siedemnaście lat. Z rodzicami nie mieszkam, bo wyrzucili mnie z domu po tym, jak się dowiedzieli, że jestem w ciąży. Przepraszam, że ci nie powiedziałam, ale...

- Męża może też masz?! Jak mogłaś mnie okłamywać?! - wybuchnąłem. To był dla mnie cios. 

- Przepraszam! Nie chciałam, abyś traktował mnie, jak wszyscy! Jak kogoś innego, bo mam dziecko! 

- Mogłaś się nie puszczać, szmato! - krzyknąłem. 

- Słucham?

- Mam powtórzyć? - odpowiedziałem pytaniem.

- Nie trzeba, zrozumiałam - powiedziała, a ja wyszedłem z jej domu. 

Byłem naprawdę zły. Myślałem, że spędzę życie z Lilly, a okazało się, że jest zwykłą szmatą. Wróciłem do domu i zaszyłem się w swoim pokoju. Nie chciałem nikogo widzieć. Informacja, że Lilly okłamywała mnie przez cały czas złamała mi serce. 

++

myślę, że do końca trzy rozdziały 

 Kołyska • Styles 1&2Where stories live. Discover now